Śmiertelny wypadek na drodze Malbork-Kościeleczki. Po uderzeniu w drzewo samochód rozpadł się na pół. Nie żyje kierowca [ZDJĘCIA]

Do tragedii doszło około kwadransa przed godz. 21. Jak się dowiedzieliśmy od służb na miejscu zdarzenia, kierowca volkswagena, 43-letni mieszkaniec gminy Malbork, jechał w kierunku Malborka.

Wypadek miał dramatyczny przebieg. Za Kościeleczkami, około pół kilometra do skrzyżowania z drogą krajową nr 55, mężczyzna stracił panowanie nad autem, wypadło ono z drogi i uderzyło w drzewo. W wyniku tego uderzenia samochód rozerwał się na dwie części; tył wypadł na pole kilkanaście metrów od drogi, a przód zatrzymał się na pobliskiej ścieżce pieszo-rowerowej.

Śmiertelny wypadek na drodze Malbork-Kościeleczki

+6 Zobacz galerię

Akurat w tym czasie z działań w Gdańsku do Malborka wracało dwoje malborskich terytorialsów z tutejszego 71 Batalionu Lekkiej Piechoty. Ruszyli na pomoc. Jeden z żołnierzy jest też ratownikiem medycznym, w samochodzie służbowym mieli więc sprzęt: plecak ratownika medycznego oraz defibrylator AED, a także środki ochrony osobistej, które muszą być stosowane w czasie epidemii. Tak zabezpieczeni, podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową.

Wkrótce na miejsce dotarli też strażacy z JRG Malbork i OSP Stogi, którzy przyłączyli się do działań ratowniczych. Terytorialsi prowadzili resuscytację do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego, który kontynuował walkę o życie mężczyzny.

Niestety, 43-letni kierowca zginął na miejscu. Jechał sam. Policyjni dochodzeniowcy zebrali ślady i wstępnie ustalili przebieg zdarzenia. Pomogli im strażacy, oświetlając drogę. Doszło do śmierci, więc na miejscu musiał pojawić się prokurator. Malborscy policjanci będą prowadzić dalsze postępowanie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej.

Jesteś świadkiem wypadku? Daj nam znać! Poinformujemy innych o utrudnieniach. Czekamy na informacje, zdjęcia i wideo!