18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć dzieci z Pucka. Proces rodziny zastępczej. Córka obciąża Annę i Wiesława Cz. [ZDJĘCIA]

Szymon Zięba
Anna i Wiesław Cz., rodzice zastępczy z Pucka po raz kolejny stanęli przed sądem. Na wtorkowej rozprawie sędzia zadecydował o odtworzeniu zeznań 10-letniej Klaudii Cz., biologicznej córki oskarżonych. Zeznawała też m.in. asystentka rodziny Elendów.

Piątka dzieci małżeństwa Elendów trafiła do rodziców zastępczych - Anny i Wiesława Cz.pod koniec stycznia ub. r. Cz. już wtedy wychowywali dwójkę własnych dzieci.

- Byłam w momencie odbierana dzieci Elendom, jako pracownik socjalny - wyjaśniała we wtorek przed sądem asystenka rodziny, która zajmowała się małżeństwem jako ostatnia. - Widziałam jak wyglądała sytuacja w ich domu, było zimno, brudno, dzieci biegały nieubrane - dodała kobieta.

Wyjaśniła, że matka biologiczna piątki dzieci wyraziła zgodę na współpracęz asystentem rodziny. - Ale faktycznie było inaczej, z moich obserwacji wynikało, że - kolokwialnie mówiąc - pani Hania uznała, że będę ich służącą, że zrobię obiad i będę się bawiła z dziećmi - mówiła pracownica socjalna.

We wtorek sędzia zadecydował też o odtworzeniu zeznań dziesięcioletniej Kingi Cz., biologicznej córki oskarżonego małżeństwa. Dziewczynka obciążyła w nich oboje rodziców. Opisywała m.in. w jaki sposób Anna Cz. miała znęcać się nad dziećmi.

Anna i Wiesław Cz. oskarżeni są o pobicie ze skutkiem śmiertelnym 3-letniego Kacpra Elend (wcześniej tłumaczyli, że chłopiec spadł ze schodów). Annie Cz. prokuratorzy postawili też zarzut zabójstwa 5-letniej Klaudii (wyjaśniali, że dziewczynka zachłysnęła się wodą), siostry chłopca. Do zdarzeń dochodziło odpowiednio 3 lipca i 12 września ub.r. Cz. zostali aresztowani dopiero po śmierci pięciolatki.

Według śledczych rodzice zastępczy stosowali "kary cielesne w postaci: kopania nogami, przypalania zapalniczką, bicia rękoma, skórzanym paskiem, rurą od odkurzacza, metalowym pogrzebaczem, klapkami i innymi narzędziami, po całym ciele, czym spowodowali u pokrzywdzonych liczne obrażenia i urazy".

Annie Cz. grozi dożywocie. Jej mężowi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

W środowym papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" czytaj więcej o zeznaniach Kingi Cz., ustaleniach biegłych i zdaniu pełnomocnika dziesięcioletniej dziewczynki na temat złożonych przez nią zeznań.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki