Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Smart Metropolia" w Gdańsku. Dwa dni debat o przyszłości miast

Jarek Zalesiński
W smart miastach ruchem sterują inteligentne systemy.
W smart miastach ruchem sterują inteligentne systemy. P. Świderski
Skoro przyjęło się słowo smartfon, być może za jakiś czas będziemy mówić o smartownach, czyli dosłownie "inteligentnych miastach". O tym, co znaczy słowo "smart" w różnych dziedzinach życia współczesnych metropolii, będzie się w nadchodzącym tygodniu dyskutować w Gdańsku na dwudniowej międzynarodowej konferencji.

- Słowo "smart" stało się dziś hasłem pewnej nowomowy, nie jest jasno zdefiniowane - zastrzega się dr Andrzej Szarata z Politechniki Krakowskiej, który na konferencji moderował będzie panel dotyczący mobilności, czyli przemieszczania się mieszkańców miasta.

Jakkolwiek trudno pojęcie "smart" zdefiniować, organizatorzy wybrali kilka obszarów, w których słowo to ma zastosowanie. Poza mobilnością, rozmawiać się będzie m.in. o przestrzeni, zarządzaniu i energii.
- Przestrzeń w mieście wymaga równoważenia wielu interesów i racji - tłumaczy prof. Piotr Lorens z Politechniki Gdańskiej. - Słowo "smart" oznacza kształtowanie przestrzeni nastawione na jej wysoką jakość, w wymiarze społecznym, a nie tylko ekonomicznym.

- Moim zdaniem, "smart" w zarządzaniu oznacza po prostu zastosowanie technik informatycznych - oszczędnie wypowiada się prof. Mirosław Czepczyński z Uniwersytetu Gdańskiego. - Życie miasta to dzisiaj terabajty informacji. Wszędzie pełno jest na przykład kamer. Nie wiemy, jak te informacje przetwarzać i jak je wykorzystywać.

TUTAJ czytaj wywiad z prezydentem Gdańska Paweł Adamowicz o konferencji Smart Metropolia w Gdańsku.

Prof. Czepczyński posługuje się przykładem działań "smart" z czasów Euro 2012 w Gdańsku: twitty i posty, wysyłane na gorąco przez ludzi, pomagały w sterowaniu ruchem komunikacji przewożącej kibiców na mecze.

W ramach panelu poświęconego energii będzie się m.in. dyskutowało o energetyce obywatelskiej. Zamiast wielkich elektrowni i sieci przesyłowych, w przyszłości będzie się instalować fotoogniwa i miniturbinki wiatrowe na dachach domów. - Od 2020 roku będą mógłby być budowane tylko domy "zeroenergetyczne", czyli niezależne od dostaw energii z zewnątrz - przypomina Maciej Dzierżanowski z Pomorskiego Forum Inteligentnych Energii.- Instalacje tego rodzaju powstają dzisiaj głównie na obrzeżach miast i poza nimi, ale sądzę, że w ciągu 15-20 lat zawitają także do miast.

W smart miastach myśli się nie tylko o ograniczaniu zużycia energii, ale także o ograniczaniu ruchu samochodowego. - Nie chodzi o całkowitą rezygnację z samochodu, bo to budziłoby duży opór mieszkańców - zastrzega się Andrzej Szarata. - Chodzi o kształtowanie postaw. W ciągu najdalej 10 lat w ruchu miejskim staniemy przed ścianą. Korki nigdy nie znikną i będzie z tym coraz gorzej. Można to zmieniać, zachęcając do korzystania z transportu zbiorowego i rowerów. Rozwiązaniem jest też policentryczna, a nie monocentryczna struktura miast. W Londynie na przykład mieszkańcy poszczególnych dzielnic mają wszystko na miejscu i w ogóle nie jeżdżą do centrum.

Problem ruchu w mieście można rozwiązywać jeszcze bardziej radykalnie. Dr Maciej Kruszyna z Politechniki Wrocławskiej, jeden z uczestników gdańskiej konferencji, sformułował koncepcję "megametra". Dr Kruszyna uważa, że rozwiązania komunikacyjne powinniśmy dopasowywać do stylu życia człowieka miasta, który w coraz większym stopniu będzie swoje sprawy związane z zakupami czy pracą załatwiać w internecie. Ktoś taki może korzystać z różnych sposobów przemieszczania się, np. "dial a ride", czyli transportu miejskiego na zamówienie, jak taksówka. W koncepcji "megametra" komunikacyjną bramą miasta jest centralny dworzec. - To koncepcja uniwersalna, niezwiązana jedynie z Wrocławiem - tłumaczy dr Kruszyna. - Możliwa w ośrodkach miejskich od 0,5 do 1 miliona mieszkańców, z rozbudowaną siecią kolejową.

Życie w smart metropoliach to być może perspektywa rewolucyjnych wręcz zmian. - Czy rozwój internetu nie doprowadzi do tego, że w zarządzaniu miastami zbędni okażą się różni pośrednicy, bo będziemy mogli wpływać na decyzje bezpośrednio? - zastanawia się prof. Czepczyński.

W smart metropoliach będziemy więc żyli bez elektrowni i linii energetycznych, swoje sprawy będziemy załatwiali, nie wychodząc z domu, a inne mając na wyciągnięcie ręki. A dojazd do bardziej oddalonych dzielnic będzie łatwy dzięki inteligentnym systemom sterowania ruchem. Posłuchać warto...
[email protected]

* Międzynarodowy Kongres "Smart Metropolia", 21-22 listopada, Centrum AmberExpo, ul. Żaglowa 11, Gdańsk
Dwa dni obrad, 84 panelistów, w tym 17 z zagranicy, 8 paneli, podzielonych na 25 sesji - to imponująca statystyka kongresu "Smart Metropolia". Wśród gości zagranicznych znajdą się m.in. prof. Carlo Ratti, architekt, wykładowca w Massachusetts Institute of Technology, Colin Rosse, doradca rządu brytyjskiego, czy Masaharu Suzuura, wiceprezes Sharp Electronics Eastern Europe. Polscy goście kongresu to m.in. prof. Tadeusz Markowski, prezes Towarzystwa Urbanistów Polskich, Aleksander Grad i Jacek Santorski. Licznie na kongresie występować będą pomorscy samorządowcy.

Szczegółowy program kongresu znaleźć można na stronie www.smartmetropolia.pl.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki