- Od kiedy jest Pan w Straży Pożarnej?
- Służbę w Państwowej Straży Pożarnej rozpocząłem w 1998 r. od służby kandydackiej w Centralnej Szkole Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie, w której nauka trwała 2 lata.
Następnie w roku 2000 rozpocząłem służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej w Elblągu jako dowódca zastępu, dowódca sekcji i z-ca dowódcy zmiany. Od 2008r pełnię służbę w KP PSP Nowy Dwór Gdański, obecnie na stanowisku naczelnika wydziału operacyjno-kontrolno-rozpoznawczego. W między czasie ukończyłem studia I i II stopnia w Szkole Głównej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
- Dlaczego został Pan strażakiem?
- Głównymi pobudkami do podjęcia pracy w PSP były przede wszystkim mundur i sama służba, które zawsze budziły we mnie podziw i szacunek. W przypadku formacji Państwowej Straży Pożarnej jest on szczególnym powodem do dumy i szacunku ze względu na codzienne zmagania strażaków z niebezpieczeństwem i zagrożeniami. Służba w PSP jak się później okazało stała się moim "sposobem na życie" .
- Jaka była najtrudniejsza akcja w Pana karierze lub taka, z której jest Pan najbardziej dumny?
- Jeżeli chodzi o wielkie i spektakularne akcje nie było mi dane uczestniczyć w takich zdarzeniach, może los mnie oszczędzał. Jednak służba w podziale bojowym pozwoliła mi doświadczyć wielu wrażeń i jednocześnie dała wiele możliwości do sprawdzenia się w szerokiej gamie zdarzeń, z jakimi obecnie zmaga się Państwowa Straż Pożarna. Region, na którym obecnie pełnię służbę ze względu na swoje położenie i charakterystykę hydrograficzną cechuje się dużym zagrożeniem powodziowym, które w ostatnich latach staje się coraz częściej powtarzalne i coraz bardziej niebezpieczne. Uczestnictwo w tego typu działaniach daje mi ogromna satysfakcję i jednocześnie motywację do podejmowania działań prewencyjnych i operacyjnych zmierzających do poprawy bezpieczeństwa mieszkańców powiatu nowodworskiego.
- A najśmieszniejsza anegdota z pracy?
- Nie przypominam sobie sytuacji śmiesznych, które miałyby miejsce podczas działań ratowniczo-gaśniczych, bo likwidacja zagrożeń jest poważną sprawą. Jednak społeczeństwo strażackie to wspaniali ludzie pełni optymizmu i niekiedy oczywiście "po akcji" pełni wyobraźni również tej "kabaretowej".
- Dlaczego warto na Pana głosować?
- Dziękuję bardzo przełożonym i kolegom z pracy za to wyróżnienie. Uczestnictwo w takim plebiscycie jest dla mnie bardzo ważne, ponieważ daje dodatkową satysfakcję, że moja kilkunastoletnia praca w tej służbie została zauważona i doceniona przez kolegów.
Zagłosuj na kpt. Jarosława Gryciuka! Wyślij na nr 72355 SMS o treści: strzaw.6 (2,46 zł z VAT)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?