Słupszczanin wygrał bilety na finał mistrzostw świata w Indiach. Nagroda trafiła w ręce byłego reprezentanta Polski w tej dyscyplinie

Indyjskie miasta Bhubaneswar oraz Rourkela goszczą od 13 stycznia 2023 roku najlepszych hokeistów na trawie. O medale walczą m.in. reprezentanci Australii, Belgii, Holandii, czy właśnie Indii.

Międzynarodowa Federacja Hokeja na Trawie (FIH) w połowie grudnia ogłosiła konkurs, w którym wzięło udział ponad siedem tysięcy osób z całego globu. Teraz światowa federacja ogłosiła zwycięzców, którym przypadła w udziale wycieczka dla dwóch osób na finał mistrzowskiego turnieju. Wśród szczęśliwców znaleźli się Saurabh Vinayak oraz słupszczanin Krzysztof Głodowski.

Konkurs jest sponsorowany przez rząd stanu Odisha, co oznacza, że zwycięzcy otrzymają również możliwość zwiedzenia tej miejscowości, najlepiej strzeżonej tajemnicy Indii. Polak wybiera się do Odishy ze swoją żoną. Państwo Głodowscy odwiedzili już polską federację i odebrali wejściówki VIP.

Co ciekawe, Krzysztof Głodowski to były reprezentant Polski, olimpijczyk z Moskwy oraz były selekcjoner reprezentacji Polski.

– Całe życie grałem w hokeja i przez kilka lat byłem bramkarzem Polski, m.in. na igrzyskach olimpijskich w Moskwie, gdzie zajęliśmy czwarte miejsce, oraz na mistrzostwach świata w Buenos Aires w 1978 roku. W 1991 roku byłem w Indiach na meczu Indiry Gandhi Turniej o Złoty Puchar jako trener reprezentacji Polski. Cieszę się, że znowu będę mógł tam pojechać – powiedział w rozmowie z FIH-em Krzysztof Głodowski.

Mistrzostwa świata w hokeju na trawie w Indiach potrwają do 29 stycznia i na ten dzień zaplanowany jest też finał na mogącym pomieścić 15 tysięcy osób Kalinga Stadium w mieście Bhubaneswar. Tytułu z 2018 roku bronią Belgowie, którzy w finale po rzutach karnych pokonali Holendrów. Trzecie miejsce zajęli wówczas Australijczycy, którzy z kolei rozgromili 8:1 Anglików.