Słupski SOR wprowadza numerki z biletomatów. Kolejka będzie kontrolowana

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
SOR wprowadza numerki z automatów
SOR wprowadza numerki z automatów Szpital Słupsk
Od 1 lipca pacjenci Szpitalnego Oddziału Ratunkowego słupskiego szpitala będą pobierać będą numerki z automatu.

- To rozwiązanie ma sprawić, że system triażu i przyjmowania chorych w gabinetach będzie bardziej przejrzysty i da wiedzę o orientacyjnym czasie oczekiwania na pomoc – mówi Marcin Prusak, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. - System kolejkowy nosi nazwę TOPSOR, czyli Tryb Obsługi Pacjenta w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym, i od początku lipca ma obowiązywać w 232 szpitalach w Polsce, czyli we wszystkich, w których funkcjonują SOR-y. Według Ministerstwa Zdrowia wprowadzenie TOPSOR-u ma ujednolicić i usprawnić proces przyjmowania pacjentów na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Pacjent ma zyskać większe poczucie pewności, bo uzyska informację o przewidywanym czasie oczekiwania na udzielenie świadczenia.

Według rzecznika w praktyce wyglądało to będzie tak, że pacjent przychodząc na SOR odbierze numerek w biletomacie z informacją o liczbie pacjentów przed nim i będzie czekał na wezwanie do rejestracji, do punktu triażu, a następnie zgodnie z nadanym priorytetem system ustawi go w kolejce do gabinetu lekarskiego.

Przypomnijmy, że priorytetów jest pięć:

  • czerwony – gdy pacjent wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej;
  • pomarańczowy – gdy wymaga pomocy w ciągu 10 minut;
  • żółty – gdy może poczekać do 60 minut;
  • zielony – gdy może poczekać do 120 minut;
  • niebieski – gdy poczeka najdłużej, bo do 240 minut.

- Dzięki informacji wyświetlanej ma monitorze na głównym holu, chory będzie wiedział jaki ma priorytet i jak długo mniej więcej będzie czekał na pomoc. Na słupski SOR każdej doby trafia około 100-120 pacjentów. Przyjeżdżają sami, bądź są przywożeni przez pogotowie. Ci z karetki mają zwykle wyższy priorytet i choć nie widać ich przy rejestracji są ratowani po wewnętrznej stronie oddziału. Stąd czasem mylne przekonanie, że na oddziale są przestoje w pracy lekarzy – wyjaśnia Marcin Prusak.
Automat biletowy stoi już w głównym holu, zaraz przy przejściu na SOR słupskiego szpitala. Pobierając numerek, trzeba też wypełnić ankietę epidemiologiczną, wymaganą ze względu na pandemię COVID-19.

- Liczymy, że system TOPSOR da pacjentom przede wszystkim poczucie, że wiedzą czego spodziewać po wejściu na oddział. Nie będą zaskoczeni czasem oczekiwania, w mniej pilnych przypadkach rzeczywiście dłuższym. Na monitorze będą widzieli, jak skraca się kolejka przyjmowanych chorych i dlaczego jedni są wzywani do gabinetów szybciej od innych – mówi Andrzej Sapiński, prezes zarządu Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Francja podwyższy wiek emerytalny. Protesty na miarę żółtych kamizelek

Materiał oryginalny: Słupski SOR wprowadza numerki z biletomatów. Kolejka będzie kontrolowana - Głos Pomorza

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
29 czerwca, 12:16, Gość:

No to teraz zamiast jednego będziemy czekali dwa dni na przyjęcie !!!

jest jeszcze ktos taki jak lekarz rodzinny .sorry.zapomnialam ze dostac sie do rodzinnego to nie dwa dni a dwa tygodnie trzeba czekac.

Jezeli chodzi o ratownikow medycznych na triazu to koszmar .Chorego traktuja okropnie.Szkoda .bo psuja ciezka prace lekarzy.

G
Gość

To kto bedzie te bilety wydawal ,bo jesli kazdy sam bedzie decydowal ,czy ma wziac bilet ,,za 10 min... czy ,,60 min,, ,to jaki wybierze? Komu to przeszkadzalo ,ze byly oddzialy pogotowia poza szpitalem ,albo przy szpitalu ? Byl na stale lekarz ,ktory decydowal ,czy pacjent nadaje sie do leczenia szpitalnego .Po co te cyrki ,wciaz nowe pomysly ,powroccie do starych zasad i tyle.

G
Gość

No to teraz zamiast jednego będziemy czekali dwa dni na przyjęcie !!!

G
Gość

no proszę..całą para w biletomat...zamiast leczyc

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie