Pani Monika nie jest w stanie utrzymać siebie i swojego dziecka, ponieważ nie ma na to środków. Ojciec chłopca uchyla się od płacenia zasądzonych kobiecie alimentów. A ten fakt z kolei eliminuje jej szanse na pomoc socjalną. Należne jej pieniądze od czasu do czasu mężczyźnie odbiera komornik.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Słupsku objął matkę 9-miesięcznego Oliwiera pomocą pedagogiczną i pomimo znanej pracownikom placówki trudnej sytuacji kobiety, to niestety wszystko, co może jej zaoferować. Takie są przepisy.
24-latka nie chciała tracić kontaktu z dzieckiem. Dlatego nie zdecydowała się na ośrodek adopcyjny. Sama nie umiała jednak walczyć o lepszy byt dla chłopca. Przerosły ją formalności i bariera prawna. Pomimo że mieszka z matką, jej konkubentem i rodzeństwem, prowadzi oddzielne gospodarstwo. Nikt jej nie pomógł.
Ogłoszenie wzbudziło kontrowersje wśród mieszkańców miasta.
- Co jest z tym naszym prawem, że zmusza ludzi do tak desperackich kroków? - mówi pani Ewa, która zna kobietę. - Widywałam ją z wózkiem, zawsze taka wychudzona. Dlaczego nie poprosiła o pomoc znajomych, przecież zawsze można znaleźć ludzi dobrej woli - dodaje.
Od czasu pojawienia się ogłoszenia z pomocą kobiecie spieszą obce osoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?