Dochodzenie najpierw prowadzili prokuratorzy z Bytowa. To na ich wniosek zatrzymano na początku października 6 osób. Sprawa okazała się jednak o wiele większa, dlatego dochodzenie przeniesiono do Prokuratury Okręgowej w Słupsku, a działania operacyjne przekazano do Centralnego Biura Śledczego.
- Śledztwo w tej sprawie trwa już od 23 lipca tego roku, jednak z uwagi na jego wysoką rangę do tej pory nie było ujawniane - mówi Jacek Korycki, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Później, ze względu na wielowątkowość sprawy oraz liczbę osób podejrzanych, we wrześniu śledztwo przejęła prokuratura okręgowa.
Korycki dodał również, że część z zatrzymanych osób ma postawione zarzuty związane z działalnością w zorganizowanej grupie przestępczej. Tym osobom grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności. 18 osób ma zasądzony tymczasowy, dwumiesięczny areszt. Nikt z zatrzymanych nie przyznał się jednak do handlu. Wszyscy zgodnie twierdzą, że narkotyki tylko posiadali.
Prokuratorzy twierdzą jednak, że to nie koniec i w najbliższym czasie może dojść do kolejnych zatrzymań i aresztowań.
To jedna z większych spraw narkotykowych, prowadzona obecnie w naszym regionie.
W marcu tego roku przed sądem w Słupsku rozpoczął się proces 14-osobowego gangu Piotra W., pseudonim Kaczka. Sprawa dotyczy już roku 2010, jednak dopiero teraz udało się zebrać dokładne materiały i przygotować akt oskarżenia. Prokuratorzy oskarżają handlarzy i kurierów o wprowadzanie na rynek Słupska i okolic znacznych ilości narkotyków.
Grupa sprzedała co najmniej 100 kg amfetaminy o łącznej wartości rynkowej 3 mln złotych. Gang działał od lipca 2007 roku do października 2009 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?