Gmina Słupsk otrzymała 58 hektarów ziemi od Ministerstwa Obrony Narodowej, Pomorska Agencja Rozwoju Regionalnego dostała 16 hektarów gruntów, które włączono do Słupskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przyspieszyła budowę tak zwanej Trasy Kaszubskiej, która ma być gotowa do 2012 roku. Zmienił się także status drogi Słupsk - Ustka - stała się ona drogą krajową, dzięki czemu m.in. ma być lepiej utrzymywana i szybciej wyremontowana.
Gmina dostała także ponaddwukrotnie większe dofinansowanie do budowy pływalni: zamiast 2 mln zł - 4,8 mln zł, ponadto otrzyma 300 tys. zł na stworzenie planu zagospodarowania przestrzennego przejętych nieruchomości. To bardzo dużo. Tymczasem Amerykanie wycofali się z budowy elementów tarczy antyrakietowej w Czechach. Nie powstanie tam radar obserwujący niebo i pokazujący nadlatujące obce pociski nuklearne wycelowane w USA. W Polsce także nie powstaną elementy tarczy, czyli wyrzutnie pocisków kinetycznych, które te rakiety miałyby zestrzeliwać.
- Amerykanie zmieniają swe plany względem tarczy antyrakietowej i Polski - stwierdził po rozmowach ze stroną amerykańską premier Donald Tusk. - To autonomiczna decyzja rządu Stanów Zjednoczonych. Najważniejsze jest bezpieczeństwo naszego kraju i właśnie o tym rozmawiałem z prezydentem USA.
Amerykanie mają zaproponować w zamian za tarczę alternatywny system obrony, czyli prawdopodobnie rozbudowę regionalnych systemów obrony, takich jak baterie rakiet Patriot.
Jestem szczęśliwym człowiekiem
Rozmowa z wójtem gminy Słupsk Mariuszem Chmielem
Cieszy się Pan z tego, że nie będzie tarczy?
Bardzo. Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
Co to oznacza dla wójta i jego mieszkańców?
Mnie i mieszkańcom gwarantuje to bezpieczeństwo. Realizacja tarczy oznaczałaby, że czuliby się oni zagrożeni. Jest nadzieja, że teraz ten teren będzie służył mieszkańcom regionu i gminie oraz pozwoli się nam rozwijać szybciej niż z tym obiektem. Warunkiem jest oczywiście to, że się nam uda odzyskać ten teren do innych celów. Mam teraz nadzieję, że będzie to łatwiejsze.
Czyli jeśli wojsko zdejmie rękę z tego terenu, będzie się Pan starał o budowę lotniska?
Uważam, że lotnisko powinno być w rejonie słupskim, ale na nasze potrzeby. Na początek wystarczyłby postój dla taksówek powietrznych, jakieś loty niewielkich samolocików czarterowych, a później, jeśli będzie takie zapotrzebowanie, to pójdziemy krok dalej.
Czyli nie Bizancjum?
Nie, absolutnie. Ja stąpam twardo po ziemi i zdaję sobie sprawę z tego, że szansę powodzenia ma tylko to, co jest potrzebne, a nie jakieś megaprojekty, które poźniej upadają albo kosztują zbyt dużo.
Nie obawia się Pan, że lista obietnic i inwestycji się zmniejszy i nie zostanie zrealizowana?
Nie, w żadnym wypadku nie obawiam się tego, że ktoś powie nam, że się skończył nasz czas i nie będzie nic robione. Większa część została już zrealizowana lub jest w trakcie. Choćby dzisiaj w Warszawie podpiszę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego umowę na dodatkowe pieniądze na basen. Zresztą premier sam przyznał, że nasz region był zaniedbywany przez lata, a decyzja o tarczy stała się impulsem, który pozwolił o nas usłyszeć.
A jakie jest ostatnie słowo do Amerykanów?
Zapraszamy ich, aby odwiedzali nas i nasz region w celach turystycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?