Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk: Prokuratura Okręgowa bada alibi Józefa W.

Robert Gębuś
Prokuratura Okręgowa w Słupsku, we współpracy z francuskimi organami ścigania, bada alibi Józefa W., podejrzanego o dwukrotne zabójstwo w mieszkaniu przy ulicy Na Wzgórzu w Słupsku.

Mężczyzna utrzymuje, że jest niewinny, a w czasie zbrodni przebywał we Francji, gdzie pracował, był tam też u lekarza. - Zwróciliśmy się o pomoc do strony francuskiej z prośbą o ustalenie prawdziwości zeznań podejrzanego - wyjaśnia Mieczysław Buksa z Prokuratury Okręgowej w Słupsku. - Chcemy dotrzeć nie tylko do instytucji, ale do konkretnej osoby, która by nam to sprawdziła.

Buksa zaznacza, że procedury prawne w Polsce i we Francji są nieco inne, dlatego sprawa trwa.
- Wciąż czekamy na odpowiedź - wyjaśnia.

Przypomnijmy, że do zbrodni doszło we wrześniu ubiegłego roku. Dwóch braci, 59-letni Krzysztof R. i jego 60-letni brat Zdzisław, zostało skatowanych na śmierć. Mężczyźni mieli zmasakrowane twarze, połamane szczęki, nosy, spętane nogi. Policja w pierwszej fazie śledztwa zatrzymała w tej sprawie Piotra R., przyrodniego brata Józefa W., podejrzanego o współudział w zbrodni, oraz Teresę G., która usłyszała zarzut zacierania śladów. Ofiarami był stryj i ojciec Piotra R. i Józefa W. Podczas przesłuchania Piotr R. obciążył winą za zbrodnię Józefa W. Powodem zabójstwa miał być drobny dług.

Mężczyzna ukrywał się poza granicami kraju. Wydano za nim list gończy. Został zatrzymany w Szwajcarii, w styczniu br. , podczas rutynowej drogowej kontroli, gdy po pijanemu jechał rowerem i awanturował się ze stróżami prawa.

Józefowi W. i Piotrowi R. za zabójstwo grozi dożywocie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki