Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk: Nie ma gospodarza miejskich schronów

Robert Gębuś
Być może pod ziemią ul. Sienkiewicza zagra muzyka.
Być może pod ziemią ul. Sienkiewicza zagra muzyka. FOT. Robert Gębuś
Poniemieckie podziemne budowle to łakomy kąsek dla inwestorów.

Słupskie schrony, które pamiętają jeszcze niemieckich właścicieli, dziś nie mają zarządcy. Mimo to chętnych do ich adaptacji nie brakuje. Należy do nich Anita Sadowska, właścicielka jednego ze słupskich lokali. Od dawna "pielgrzymuje" od urzędu do urzędu i przedstawia swój pomysł na wykorzystanie schronu przy ulicy Sienkiewicza.

- Chciałabym urządzić w nim lokal - mówi pani Anita. - Położony jest w samym sercu miasta. Z tego co wiem, zasypane w nim jest jedynie wejście. Wokół nie ma żadnych mieszkań, schron jest pod ziemią, więc nawet małą dyskotekę można by w nim zrobić.

Cóż z tego, skoro schronu nie ma od kogo kupić.
- Schronów nie ma w wykazie budowlanym - informuje Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. - Formalnie grunty należą do gminy miejskiej Słupsk, a zarządzane są przez Zieleń Miejską.
Poniemieckich schronów w mieście jest kilka, ale większość zasypana. Budowla przy ulicy Sienkiewicza najprawdopodobniej nie.

- Wchodziliśmy tam w latach sześćdziesiątych, będąc dziećmi - opowiada Tomasz Rosiński, radny i członek Towarzystwa Odkrywców.

Remont schronu to jednak duża inwestycja.
- Koszty remontu to zapewne kilkaset tysięcy złotych - uważa Anita Sadowska. - U góry schronu można by postawić parasole, zrobić ogródek piwny - snuje plany.

W opinii rzecznika prasowego słupskiego magistratu wizje zagospodarowania schronu są do przyjęcia przez urzędników.
- Będziemy się starali ująć schrony w wykazie budowlanym i wydzierżawić - informuje Mariusz Smoliński. - Dla miasta byłyby to dodatkowe środki.

Radny Tomasz Rosiński nie jest pewny, czy to dobry pomysł.
- Nie wiem, czy nie będzie to koligowało z urbanistyką miasta - zastanawia się.

Schrony czekają na właściciela
Schrony, które powstały podczas drugiej wojny światowej, miały chronić niemieckich mieszkańców Słupska przed bombardowaniem. Starych schronów jest prawdopodobnie cztery. Atrakcyjne położenie, z punktu widzenia inwestorów ma również schron w okolicach słupskiego Ratusza. Prawdopodobnie jednak jest on zasypany gruzem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki