Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Mieszkanie poza kolejką?

Marcin Kamiński
W tym roku przyznano 478 mieszkań spośród 2 tys. wniosków
W tym roku przyznano 478 mieszkań spośród 2 tys. wniosków Hubert Bierndgarski
Sporów o mieszkania komunalne w Słupsku ciąg dalszy. Część słupskich radnych rozważa możliwość ograniczenia prawa prezydenta do przyznawania mieszkań poza kolejnością.

Chodzi o 48 lokali, które trafiły do mieszkańców miasta wyznaczonych przez prezydenta w ciągu pięciu ostatnich lat w okresie 2004-2009. Chodzi o mieszkania funkcyjne, które trafiają do osób potrzebujących w tzw. nagłych wypadkach lub pełniących w mieście ważne funkcje. Prezydent Słupska ma do dyspozycji 10 takich lokali. Są one przydzielane naukowcom czy szefom służb mundurowych na czas pełnienia obowiązków.

- Zastanawiamy się, czy decyzji o tym nie powinna podejmować Społeczna Komisja Mieszkaniowa - tłumaczy Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku. - To rozwiązanie, które mamy obecnie, nie jest po prostu dobre. Skoro przydzielaniem mieszkań zajmuje się komisja, to dlaczego nie mogłaby się zajmować również tymi mieszkaniami specjalnymi?

Przewodniczący twierdzi, że w taki sposób działających samorządów w Polsce jest całkiem sporo.

- To nie oznacza, że jest zamiar z naszej strony natychmiastowego odebrania prezydentowi miasta takiej możliwości. Musimy się zapoznać, co to były za decyzje podejmowane w minionych latach. Może się przecież okazać, że były one podejmowane w sytuacjach nagłych czy w wyniku pożaru lub też innego zagrożenia. Wtedy nie ma o co podnosić rabanu. Jednak gdyby podejmowane decyzje o przyznaniu mieszkań okazały się niezrozumiałe, to trzeba będzie się zastanowić, co z tym dalej należy zrobić - zastrzega Sołowin.

Wśród innych głosów pojawiają się przykłady z niedalekiej przeszłości, gdy głośno było o przydziale mieszkania byłemu komendantowi słupskiej policji Waldemarowi Fuchsowi. Były też wtedy kłopoty z jego odzyskaniem. Lokal otrzymał również jeden z lekarzy, który później wykupił mieszkanie na własność.

- Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej prezydent Maciej Kobyliński ma prawo do wpisywania osób na listę mieszkaniową poza kolejnością. Zawsze są to przypadki uzasadnione - tłumaczy Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta.

Przypomnijmy. W tym roku Społeczna Komisja Mieszkaniowa wpisała na listę łącznie aż 478 osób, które otrzymają mieszkania socjalne i komunalne (123 osoby). Problem polega jednak na tym, że mieszkania nie otrzymało jeszcze 160 rodzin z listy mieszkaniowej opublikowanej w 2006 roku. Może to oznaczać, że szczęśliwcy, którzy znaleźli się na wywieszonej liście, dostaną klucze do mieszkania dopiero za 3-4 lata. To jednak nie wszystkie osoby, jakie chciałyby otrzymać mieszkanie od miasta, bo do komisji wpłynęło w sumie 2 tysiące wniosków o przyznanie mieszkania. Jednak warunki określone w uchwale spełniło zaledwie kilkaset osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki