Słupsk: Dwa lata więzienia dla byłego radnego za gwałty na nieletniej

Łącznie przedstawiono mu dziesięć zarzutów, w tym poza zarzutami o przestępstwa charakterze seksualnym, oskarżony był również o posiadanie nielegalnego oprogramowania komputerowego. Piotr Z. przyznał się do zarzucanych mu czynów. Dwa lata więzienia, to najniższy wymiar kary, przewidywany za podobne przestępstwa. Grozi do 12 lat pozbawienia wolności.

- Oskarżony przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze - informuje Krzysztof Ciemnoczołowski, prezes Sądu Rejonowego w Słupsku.- Na poczet kary zasądzono mu areszt tymczasowy. Dodatkowo sąd zakazał mu kontaktów z ofiarą przez okres dwóch lat.

Wyrok nie jest prawomocny. Do czasu jego uprawomocnienia się, Piotr Z. pozostanie na wolności.- Areszt tymczasowy został mu uchylony - mówi Krzysztof Ciemnoczołowski.

Piotr Z. musi również zapłacić 2 tys. rodzicom Katarzyny Ch. oraz 1651 zł na rzecz Skarbu Państwa. Krzysztof Ciemnoczołowski dodaje, że taka była zgodna wola wszystkich stron.- Zarówno prokuratura jak i oskarżyciele posiłkowi nie zgodzili się z wyrokiem sądu - mówi Ciemnoczołowski.

Przypomnijmy. Piotr Z. z Żelaza został zatrzymany na początku października ubiegłego roku pod zarzutem gwałtów na Katarzynie Ch. Miał się ich dopuszczać w Słupsku, Żelazie i Siemianicach od 2008 roku, do roku 2010. Łącznie sześciokrotnie, w tym dwukrotnie, gdy Katarzyna Ch. była już pełnoletnia. W trakcie śledztwa wyszła również na jaw sprawa Anny P. W tym wypadku ofiara była dorosła. - Piotr Z. został oskarżony, że dwukrotnie próbował przemocą zmusić ją do czynności seksualnych - wyjaśnia Ciemnoczołowski. - Zostało mu to zaliczone w ciąg przestępstw.

Piotr Z. był radnym gminy Smołdzino od 2007 roku i członkiem PO. Po aresztowaniu, Zarząd Krajowy wyrzucił go z szeregów Platformy Obywatelskiej.