Andrzej Kaczmarczyk, obecny wiceprezydent Słupska kandydatem SLD na prezydenta miasta! Negatywnie do decyzji SLD odnoszą się przedstawiciele innych partii. Ich zdaniem to działanie, które ma zachować w mieście obecny układ.
W głosowaniu wybrano Kaczmarczyka, bo to Kobyliński wskazał go, jako swojego następcę. Kandydatów było jednak dwóch. - Będę wspierał swojego zastępcę Andrzeja Kaczmarczyka. Wierzcie mi, nie jest łatwo być moim zastępcą, a on sprostał temu zadaniu. Pan Andrzej jest bardzo techniczny i właśnie w takim rozwoju jest przyszłość. Pracuje ze mną wiele, wiele lat. Nasze sukcesy są jego sukcesami - mówił przed głosowaniem Kobyliński.
Oprócz Kaczmarczyka wystartował również Wojciech Gajewski, nauczyciel i szef klubu radnych SLD w Słupsku. Na pierwszego oddano 34 głosy, na drugiego tylko 7.
- Deklaruję chęć współpracy i chcę, aby sprawy związane z samorządem w Słupsku pozostały w lewicowych rękach - mówił po głosowaniu Gajewski.
Zdaniem przedstawiciela Platformy Obywatelskiej w Słupsku wybór Kaczmarczyka, to po prostu zachowanie obecnego układu w mieście. - Nic nowego ta propozycja nie wnosi - mówi Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miasta w Słupsku. - Wychodzi na to, że SLD nie ma kandydata i musi go sobie przez ten rok wypromować i pokazać mieszkańcom. W poważnych wyborach nikt nie startuje rok wcześniej. Żartobliwie niektórzy mówią, że dojdzie do zamiany stołków i obecny prezydent będzie kierował miastem z drugiego rzędu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?