Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. 14-latek zatrzymany za fałszywy alarm bombowy

oprac. mk
Policjanci ze Słupska zatrzymali w piątek 14-latka, który we wtorek zadzwonił na komisariat przy ul. Reymonta i poinformował, że w budynku podłożona jest bomba. Chłopak przyznał się do winy i tłumaczył, że zrobił to z nudów - informuje portal gp24.pl. Za fałszywy alarm bombowy grozi kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności oraz zwrot kosztów akcji.

Telefon o bombie na komisariacie przy ul. Reymonta w Słupsku policjanci odebrali we wtorek wieczorem.

- Ewakuowaliśmy kilka osób, które w tym czasie pracowały, w tym służby dyżurne i zablokowaliśmy kilka ulic wokół komisariatu - powiedział portalowi gp24.pl Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.

Pirotechnicy, którzy przyjechali na miejsce, nie znaleźli żadnych materiałów wybuchowych. Policjanci szybko ustalili, że z telefonu komórkowego na policję dzwonił 14- latek ze Słupska.

- Chłopak w piątek został przesłuchany. Przyznał się i tłumaczył, że zrobił to z nudów dla żartu, żeby dokuczyć policjantom - powiedział Robert Czerwiński.

O tym, jakie konsekwencje poniesie chłopak i jego rodzina - zdecyduje sąd rodzinny i nieletnich.

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki