Jak donoszą plotkarskie portale i gazety, już na początku czerwca przed ołtarzem stanąć ma premierówna Kasia Tusk, wraz ze swoim cudnym narzeczonym - Stanisławem Cudnym. Ceremonia ma się odbyć w rodzinnych stronach młodych, czyli w Trójmieście. Ona pochodzi z Sopotu, on z Gdyni. Są rówieśnikami - mają po 27 lat. Katarzyna Tusk i Stanisław Cudny znają się od czasów licealnych. Parą zostali sześć lat temu. W 2012 roku odbyły się zaręczyny.
Szczegóły ceremonii ślubnej, wokół której medialne zamieszanie ma szansę przebić nawet ślub Aleksandry Kwaśniewskiej, owiane są na razie tajemnicą.
Wszystko dlatego że córka premiera strzeże swojej prywatności jak lwica i praktycznie nie wypowiada się na jej temat.
Jeden z kolorowych magazynów powołuje się jednak na informacje, jakie wypłynęły od znajomego Kasi. Twierdzi on, że córka premiera za wszelką cenę chce uniknąć rozgłosu, jaki towarzyszył ślubowi wspomnianej wcześniej Kwaśniewskiej.
Podobno świeżo upieczeni małżonkowie mają zamieszkać w Gdyni, gdzie Cudny prowadzi firmę produkującą listwy podłogowe. Kasia zarabia na prowadzeniu internetowego bloga o modzie, gotowaniu i zakupach. Służbowo nie jest więc związana z jednym miejscem, tak jak jej narzeczony.
Premier Donald Tusk nie kryje sympatii do przyszłego zięcia, wszystko więc wskazuje na to, że szybko wkupi się w łaski pozostałej części rodziny Tusków.
- Bardzo go lubię. Jest silnym i odpowiedzialnym chłopcem. A raczej mężczyzną - powiedział w jednym z wywiadów premier Tusk o wybranku córki.
Wspólnie dali się też przyłapać paparazzim na urlopie we włoskich górach. "Nierozłączne trio na stoku!"- głosiły podpisy pod zdjęciami już kilka lat temu. Widać na nich, jak Kasia, Staszek i premier Tusk spędzają razem czas na nartach.
Pogłoski o ślubie pojawiły się już wtedy, para jednak postanowiła poczekać.
Blogerki modowe, czyli "koleżanki po fachu" Kasi Tusk, już się zastanawiają, jaką kreację na tę szczególną uroczystość przywdzieje premierówna. I czy swoją ślubną stylizacją pochwali się na prowadzonym przez siebie blogu, bo na razie próżno szukać tam ślubnych klimatów. Ostatnim wpisem jest za to ten o układaniu fryzury nadającej się na wesele i o upinaniu we włosach wianków z naturalnych kwiatów.
- Zawsze wydawały mi się niezwykle uroczą ozdobą. Ich wykonanie wymaga jednak odrobiny wprawy i myślę, że gdybym zdecydowała się go zapleść, kierując się metodą "prób i błędów", nie zdążyłabym w sobotę na żadne wesele. Postawiłam więc na prosty stroik wpięty w pasma włosów - napisała w poniedziałek Kasia Tusk.
Czy tak samo uczesze się na własne wesele? Tego, niestety, nie zdradziła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
