Sławomir Ambroziak z córką piszą wiersze. Wygrali w Metropolitarnym Konkursie Poetyckim im. Aleksandra Klimiuka

W Mediatece w Straszynie rozstrzygnięto Metropolitarny Konkurs Poetycki im. Aleksandra Klimiuka. Grand Prix i statuetkę „Liść jaworu” zdobył Sławomir Ambroziak z Gdańska za wiersze „Śmierć Hypatii” i „Droga krzyżowa”. Zdobywca nagrody głównej ma wykształcenie techniczne i - jak przyznaje - to jego pierwsza nagroda, mimo że od lat wysyła swoją poezję na konkursy.

- Jestem bardzo zaskoczony, nie spodziewałem się, że zdobędę nagrodę - mówi Sławomir Ambroziak. - Przyjechałem, by towarzyszyć córce, która również brała udział w konkursie. Sam piszę wiersze od 23 lat. Zaczęło się od nieudanej miłości. Jako 14-latek musiałem swoje żale i emocje gdzieś odreagować i zacząłem pisać. Mam te wszystkie zeszyty z wierszami. Teraz, jak do nich sięgamy z córką, to często się śmiejemy, ale takie były początki. Piszę, tworzę cały czas, mimo że mam wykształcenie techniczne. Wydałem już trzy książki poetyckie i pracuję nad kolejną. Moje wiersze ukazywały się też w Antologii Poetów. Cały czas doskonalę swój warsztat.

Zaczęło się od nieudanej miłości. Jako 14-latek musiałem swoje żale i emocje gdzieś odreagować i zacząłem pisać. Mam te wszystkie zeszyty z wierszami. Teraz, jak do nich sięgamy z córką, to często się śmiejemy.

Na konkurs wpłynęło ponad 70 wierszy.

- Poziom był naprawdę bardzo wysoki, szczególnie w kategorii dorosłych - mówi Gabriela Szubstarska, poetka, prezes Stowarzyszenia Autorów Polskich oddziału gdańskiego, założycielka Gdańskiego Klubu Poetów i przewodnicząca komisji konkursowej. - Ciężko było wybrać te najlepsze, ponieważ były na najwyższym poziomie. Osiągnęliśmy jednak konsensus, by te właściwe miejsca wybrać. Była też jedna taka perełka, w kategorii do lat 11. Jej wiersze brzmiały autentycznie. To było takie świeże, piękne i dziecięce. Wróżę tej młodej osobie przyszłość twórczą, jeśli oczywiście nie odkryje innych zainteresowań i będzie kontynuowała pisanie wierszy.

Tą perełką okazała się 10-letnia Zuzanna Ambroziak - córka zdobywcy Grand Prix konkursu. To jej wiersze - „Mój sen”, „Książka” i „Przygoda” tak zachwyciły jurorów, że przyznali jej I miejsce w najmłodszej kategorii.

- Piszę od 8 roku życia - mówi Zuzia. - Pierwszy pomysł na wiersz przyszedł mi po jednym spotkaniu poetów, na którym byłam razem z tatą. Napisałam wtedy „Mój sen”. Opisuję to, co przyjdzie mi do głowy, np. napiszę o przygodzie, która mnie spotkała, o śnie. Wiersz powstaje za pierwszym razem. Nie poprawiam go, nie zmieniam. Pozostaje taki, jak napisałam. Mam taki plan, jeśli napiszę już 20 wierszy, to może uda mi się pierwszy tomik wierszy wydać. Teraz mam ich koło dziesięciu.

- To bardzo realny plan - dodaje z uśmiechem tata Zuzi. - Postaramy się spełnić marzenie córki.

- Jest to konkurs niezwykły. Jego początki sięgają 2005 roku - mówi Grzegorz Cwaliński, dyrektor OKSiBP w Cieplewie. - Zainicjowała go bibliotekarka - Halina Ludka, która jest nami do tej pory. Miał on swoją małą przerwę, ale po paru latach reaktywowaliśmy go i chcemy, żeby on rósł. W ub. roku był jeszcze powiatowy, w tym jest metropolitarny, w przyszłości może będzie wojewódzki.

Metropolitarny Konkurs Poetycki im. A. Klimiuka w Mediatece w Straszynie