Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk okazał się szczęśliwy dla Bytovii

Karol Szymanowski
Bytowiacy odnieśli pierwsze zwycięstwo w II lidze
Bytowiacy odnieśli pierwsze zwycięstwo w II lidze Dariusz Gdesz
Do oddalonego o 500 km Wałbrzycha trener Waldemar Walkusz zabrał pełną kadrę. Po ostatnich dotkliwych porażkach z Rakowem Częstochowa oraz GKS Tychy nastąpiły jednak zmiany. W wyjściowym składzie znaleźli się m.in. powracający po kontuzji Łukasz Kłos oraz świeżo pozyskany 19-letni Dawid Retlewski. Niespodziewanie w bramce wystąpił Maciej Gostomski. W defensywie u boku swojego brata Michała pojawił się także debiutujący Jakub Szałek.

Początek spotkania nie był porywający. Pierwsza zaatakowała Bytovia, która była bliska objęcia prowadzenia. Po strzale Wojciecha Pięty z rzutu wolnego piłka trafiła w poprzeczkę. I choć zawodnicy z Wałbrzycha próbowali sforsować defensywę gości to grali niedokładnie. Ku uciesze gości w 38 minucie piłkę po dośrodkowaniu Pięty z rzutu wolnego do bramki skierował Michał Pietrzyk. Bytowiacy grali konsekwentnie i bardzo agresywnie, co nie pozwoliło zawodnikom Górnika rozwinąć skrzydeł. Gospodarze rzucili się do ataków, ale na posterunku byli Gostomski razem ze swoimi kolegami z defensywy. Przed przerwą świetną sytuację miał jeszcze Dawid Ambroziak. Futbolówkę po jego strzale z linii bramkowej wybił jeden z obrońców wałbrzyszan.

Niemający nic do stracenia gospodarze, tuż po rozpoczęciu drugiej części rzucili się do zmasowanych ataków. Mimo że niewiele z nich wynikało, to z biegiem czasu coraz częściej dostawali się pod bramkę gości. W 62 minucie zawodnicy Górnika dopięli swego. Po rzucie rożnym bitym przez Morawskiego strzałem głową - Gostomskiego pokonał Dominik Janik. Wydawało się, że podopieczni Roberta Bubnowicza pójdą za ciosem. Ich radość nie trwała jednak długo. Po składnej akcji Retlewskiego z Kłosem i dośrodkowaniu tego drugiego, w zamieszaniu podbramkowym najsprytniejszy okazał się Ambroziak.

Wałbrzyszanie nie potrafili znaleźć sposobu na doprowadzenie do wyrównania. Nie udało im się także przechytrzyć obrony bytowian prowadzonej przez stopera Łukasza Wróbla. W ostatnich minutach zaskakującym strzałem z ponad 30 metrów popisał się Morawski. Piłka po jego strzale trafiła w słupek bytowskiej bramki. Pewnie grająca, w przekroju całego meczu, defensywa Bytovii w końcowym fragmencie gry nie dała już sobie wydrzeć upragnionego zwycięstwa.

To pierwsze zwycięstwo zespołu Drutex-Bytovii w II lidze zachodniej. W następnej kolejce podopiecznych Waldemara Walkusza czeka wyjazd do Żagania.

Górnik Wałbrzych - Drutex-Bytovia 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 - Michał Pietrzyk (38), 1:1 - Dominik Janik (62), 1:2 - Dawid Ambroziak (68)

Górnik: Jaroszewski, G. Michalak, Wojtarowicz, Bartoš, Zawadzki, Wepa (60 Fojna), Sawicki, Morawski, Rytko (46 Matuszak), Zinke, Moszyk (46 Janik)

Drutex-Bytovia: Gostomski - J. Szałek (46 Nawrocki), M. Szałek, Szmidke, Wróbel, Kłos (77 Sanni), Pięta, Pietrzyk, Kobiella (75 Łapigrowski), Retlewski (79 Laskowski), Ambroziak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki