Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skuteczny lobbing pana Ellisona

Hubert Bierndgarski
Słupsk liczy na rozwój dzięki tarczy. Mówiono o tym podczas piątkowej wideokonferencji z Amerykanami
Słupsk liczy na rozwój dzięki tarczy. Mówiono o tym podczas piątkowej wideokonferencji z Amerykanami APR-SAS
Pomysł współpracy pomiędzy Słupskiem i amerykańskim miastem Huntsville w Alabamie nie zrodził się w głowach samorządowców obu miast. Pomysłodawcą jest Rikki Ellison, prezydent Sojuszu Wspierania Obrony Rakietowej i jeden z głównych lobbystów umieszczenia amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce.

To za jego namową doszło w piątek do specjalnej wideokonferencji prezydenta Słupska i burmistrza Hunstville. Mieszkańcy żartują, że Słupsk jest coraz bliżej Ameryki, ale ta interesuje się ich miastem od dobrych kilku lat.

Tamtejsze wojsko zainteresowało się lotniskiem w podsłupskim Redzikowie (gdzie powstać ma amerykańska tarcza antyrakietowa) już pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Wtedy też na lotnisku (i pierwszy raz w Polsce) wylądowała eskadra amerykańskich myśliwców.

300 - tylu amerykańskich żołnierzy ma stacjonować na terenie bazy

- Stało się tak, bo to jedno z najlepiej położonych lotnisk w Polsce - mówi dr Bronisław Nowak, wykładowca Akademii Pomorskiej w Słupsku, miejski radny i były pilot wojskowy, który służył w Redzikowie. - Stacjonujące tu samoloty mogą kontrolować cały południowy Bałtyk. Amerykanie o tym wiedzieli i moim zdaniem już wtedy pojawiły się rozmowy na temat wykorzystania bazy w innych celach. Kilka lat później - mimo że jest to tak dobre lotnisko - działająca tam jednostka jest likwidowana, a teren mimo wielokrotnych zakusów lokalnych samorządowców nigdy nie zostaje im przekazany. Już wtedy byliśmy skazani na tarczę, choć nic o tym jeszcze nie wiedzieliśmy.

Sojusz Wspierania Obrony Rakietowej Riki Ellisona powstaje dopiero w 2002 po ataku terrorystycznym z 11 września 2001 r. Głównym zadaniem tej organizacji jest szerzenie wiedzy i świadomości ludzi młodych z zakresu obronności państwa.

460 mln dol - tyle ma kosztować budowa amerykańskiej tarczy antyrakietowej

Ellison pojawia się pierwszy raz w Polsce we wrześniu 2007 roku. Spotyka się wtedy z przedstawicielami Słupska i gminy Słupsk. Do spotkania chodzi na prośbę Ellisona za pośrednictwem Marii Wągrowskiej, pracownika Centrum Stosunków Międzynarodowych w Warszawie. Ellison podczas rozmowy zapewniał, że nie jest ani przedstawicielem administracji amerykańskiej, ani Kongresu USA.

Podkreślał, że działa na rzecz społeczności amerykańskiej. Jego wizyta miała na celu wysondowanie
reakcji społeczności lokalnej na temat planowanej pod Redzikowem tarczy antyrakietowej (warto dodać, że rząd Polski nie potwierdzał wtedy oficjalnie ewentualnej lokalizacji tarczy). Prezydent Sojuszu Wspierania Obrony Rakietowej już wtedy jednak powiedział, że rząd USA chciałby, aby tarcza powstała w Redzikowie.

Co ciekawe, w tym samym czasie Słupskiem nagle zaczynają się interesować duże firmy inwestycyjne. Powstają nowe galerie handlowe, w tym jedna z amerykańskim kapitałem. Do dzisiaj nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie, czy inwestorom po prostu spodobało się miasto, czy też wiedzieli już o planowanej tu amerykańskiej tarczy antyrakietowej?

Riki Ellison wrócił do Polski prawie po roku. Przyjechał w tym tygodniu na czwartkowe spotkanie z mieszkańcami Słupska, w którym mieli uczestniczyć przedstawiciele rządu. Przywiózł również propozycję współpracy partnerskiej.

- Faktycznie inicjatorem rozmów dotyczących współpracy jest pan Riki Ellison - przyznaje Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska. - To on stworzył klimat do rozmów z Hunstville i w Słupsku. Będzie również pomagał w rozwijaniu i podtrzymywaniu tej współpracy.

Sam Ellison w rozmowie zapewnia, że współpraca przyniesie miastu same korzyści. 
- Hunstville jest mocno dotowane przez rząd amerykański właśnie z powodu sąsiedztwa z bazą rakietową. Samorządowcy mają bogate doświadczenia dotyczące współpracy. Na pewno przekażą je mieszkańcom Słupska. Poza tym wiem, że biznes amerykański powoli przygląda się miastu i są już pierwsze, choć jeszcze niepewne pomysły na inwestycje - dodaje Ellison.

Miasta mają ze sobą współpracować w sferze kulturalnej, oświatowej i ekonomicznej. Chodzi m.in. o wymianę młodzieży, a także współpracę w zakresie nowoczesnych technologii. Słupsk zyska też nowe połączenia drogowe.

Dzieje amerykańskiej tarczy mają swój początek na Wybrzeżu

Miejsce, w którym powstanie tarcza antyrakietowa na polskim Wybrzeżu, ma bogatą historię związaną z bronią rakietową. W okolicach Łeby i Ustki nad Bałtykiem Niemcy w czasie II wojny światowej testowali supernowoczesną broń - pocisk V2.

Zaprojektował go niemiecki inżynier baron Wernher von Braun, który już w latach 30. przygotował model rakiety pionowego startu A4. W czasie wojny Niemcy doskonalili nową broń także na wydmach koło miejscowości Rowy na Wybrzeżu. Ten fakt potwierdził zmarły w tym roku były oficer wywiadu Armii Krajowej płk Józef Teliga.

- Dowiedziałem się, że Niemcy posiadają zupełnie nową broń i wszystko, co wiedziałem na ten temat, przekazałem do Londynu - mówił płk Teliga.

AK udało się przechwycić i rozpracować niewybuch w tajnych laboratoriach. W maju 1945 r. von Braunowi i jego bratu, którzy przebywali wówczas pod silną ochroną SS w Alpach, udało się skontaktować z armią amerykańską. Nazwisko barona znajdowało się na tzw. czarnej liście cennych dla amerykańskiego wywiadu naukowców i ekspertów.

Von Braun wraz z Amerykanami wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozpoczął prace nad budową elementów tarczy antyrakietowej w miejscowości Huntsville w Alabamie. Został dyrektorem wojskowej agencji ds. budowy rakiet balistycznych. Efektem prac jego zespołu było wystrzelenie pierwszego zachodniego satelity Explorer 1.

Był to początek ery lotów kosmicznych. Wkrótce potem von Braun został naukowcem amerykańskiej agencji badań kosmicznych NASA w Huntsville. I tam zaprojektował rakietę Saturn V, której załoga Apollo 11 jako pierwsza stanęła na księżycu. Odkrycia von Brauna posłużyły Amerykanom do zbudowania pierwszej tarczy antyrakietowej. Antyrakieta odpalona w 2001 r. została zbudowana w oparciu o jego projekt.

Von Braun zmarł w 1977 roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki