Zobacz teź: Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego tworzy na wsi zagrody edukacyjne. Zgłoś się!
- Jeszcze w czerwcu będziemy kontrolowali wybiórczo po dwie-trzy pasieki w gminach Przechlewo i Koczała – zapowiada Ryszard Sajnóg, powiatowy lekarz weterynarii w Człuchowie. - Musimy zorientować się, czy w tych gminach również występuje problem.
Zgnilec amerykański pszczół powoduje wymieranie czerwiu w plastrach. Dla ludzi choroba jest zupełnie niegroźna, mogą oni bez obaw spożywać miód, czy też inne pszczele produkty. Zgnilec to jednak choroba zabójcza dla pszczół. Z tego właśnie powodu konieczne są środki zapobiegające się rozprzestrzenianiu choroby. Na szczęście, w większości pasiek w powiecie człuchowskim, które badano w ubiegłym roku nie zaobserwowano objawów klinicznych choroby. Jedynie ule pszczelarza z Jaromierza były w tak złym stanie, że konieczne było spalenie całej pasieki. Mimo tego na terenie powiatu człuchowskiego obowiązują obostrzenia związane z chorobą. Jest między innymi zakaz przemieszczania uli na tereny innych powiatów, oraz przywożenia pszczół spoza powiatu w okolice Człuchowa. Przez pewien czas przy wjeździe do kilku miejscowości na terenie powiatu człuchowskiego wisiały tablice z informacją o zagrożeniu terenu zgnilcem. Po protestach pszczelarzy tablice jednak zdjęto.
Gminy Przechlewo i Koczała do tej pory nie były uznawane za teren zapowietrzony, według Ryszarda Sajnoga istnieje jednak duże niebezpieczeństwo, że również tam może występować zgnilec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?