Skoki narciarskie WYNIKI. Dzisiaj Dawid Kubacki na podium Pucharu Świata w Sapporo. Wygrał Ryoyu Kobayashi

Do kwalifikacji przystąpiło 65 zawodników, Polacy w komplecie dostali się do konkursowej "50". Najlepsze wyniki z naszej ekipy miał dzisiaj Dawid Kubacki, który był 2. Wygrał, z dużą przewagą, Halvor Egner Granerud, który podczas treningów czuł się mocny, miał efektowne skoki nawet z obniżanej na życzenie belki.

W eliminacjach zaprezentował się także m.in. Noriaki Kasai, który w tym roku kończy... 51 lat. Był pierwszym rezerwowym w kadrze Japonii, a po chorobie jednego z kolegów znalazł się w składzie. Skoczył 108 m, niewiele mu brakło (0,4 pkt), by awansować do konkursu - był 51.

W pierwszej serii z biało-czerwonej ekipy odpadli dzisiaj Aleksander Zniszczoł (a miał dobry wynik kwalifikacyjny - był wtedy 24., w konkursie zajął 38. lokatę) i Paweł Wąsek, któremu niewiele zabrakło (ostatecznie 33.).

Piotr Żyła, który ostatnio w Zakopanem nie punktował, był na półmetku w "10", co jest dobrym wynikiem. Z tym, że miał sporą stratę do podium.

O miejscu na "pudle" realnie mogli myśleć dwaj pozostali nasi zawodnicy. Kamil Stoch po skoku na 133 m, przy niekorzystnych warunkach (większość rywali miało wiatr pod narty), plasował się na 4. pozycji, tylko 1,2 pkt za Halvorem Egnerem Granerudem, a 1,9 pkt za 2. Ryoyu Kobayashim (broniący Kryształowej Kuli Japończyk tak wysoko w tym sezonie nie był).

Dawid Kubacki był w tym rankingu nieco dalej z przodu. Lider PŚ po skoku na 137 m miał 3,9 pkt przewagi nad konkurencją, 5,8 pkt nad Stochem.

Druga seria dla Polaków nie zaczęła się najlepiej. Żyła lądował bliżej niż oczekiwano, na 124,5 m, ostatecznie wypadł z czołowej "10", zawody skończył w połowie drugiej. Zresztą skaczący obok niego zawodnicy też mieli mniejsze odległości.

Stoch później, też w dziwnych warunkach, mimo 123,5 m łącznie "przeskoczył" długo liderującego Stefana Krafta (awans aż o 5 pozycji).

A że mimo niesprzyjających okoliczności (+6,5 pkt za wiatr; Stoch miał +2,1) można latać efektownie, pokazał następny zawodnik - Granerud. Uzyskał 126 m, zapewniając sobie miejsce na podium, przynajmniej na najniższym stopniu.

Po jego skoku (126 m) rywalizację na chwilę wstrzymano, zbyt mocno wiało z tyłu. Dwóch ostatnich zawodników musiał trochę poczekać.

Kobayashiemu to nie zaszkodziło, poleciał jeszcze dalej niż Norweg. A po chwili cieszył się ze zwycięstwa! Kubacki nie obronił 1. miejsca (125,5 m), uplasował się na 2. pozycji, 7,2 pkt za Japończykiem.

Kubacki po raz 10. z rzędu był na podium PŚ. Wyrównał swoje osiągnięcie z sezonu 2019-20.

KLASYFIKACJA PUCHARU ŚWIATA W SKOKACH - TUTAJ

• 1. Ryoyu Kobayashi (Japonia) 271,5 (135 i 130 m)
• 2. Dawid Kubacki (Polska) 264,3 (137 i 125,5 m)
• 3. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 262,6 (130,5 i 126 m)
• 4. Kamil Stoch (Polska) 253 (133 i 123,5 m)
• 5. Stefan Kraft (Austria) 252,6 (130 i 132 m)
• 6. Anze Lanisek (Słowenia) 247,9 (130,5 i 127 m)
• ...
• 14. Piotr Żyła 239,3 (131,5 i 124,5 m)
• 33. Paweł Wąsek (Polska) 105,9 (118 m)
• 38. Aleksander Zniszczoł (Polska) 102,6 (114 m)

Wyniki kwalifikacji PŚ w Sapporo (20.01)

• 1. Halvor Egner Granerud (Norwegia) 134,2 (138,5 m)
• 2. Dawid Kubacki 124,9 (133,5 m)
• 3. Manuel Fettner (Austria) 123,2 (134 m)
• ...
• 7. Kamil Stoch (Polska) 116,7 (130,5 m)
• 11. Piotr Żyła (Polska) 113,3 (128,5 m)
• 24. Aleksander Zniszczoł (Polska) 98,6 (124 m)
• 45. Paweł Wąsek (Polska) 116 m (83,8)