Zapowiadany od kilku dni przez gdański magistrat i kilkakrotnie przekładany przez organizatorów czwartkowy skok na skuterze śnieżnym nad Fontanną Neptuna skończył się wypadkiem zawodnika. Norweg, zamiast wylądować na specjalnie przygotowanej rampie, upadł na bruk i ze złamanymi obiema nogami trafił do szpitala. Przyczyny wypadku bada prokuratura i policja, swoje pretensje zgłasza wojewódzki konserwator zabytków. A gdańscy urzędnicy zastrzegają, że ze zdarzeniem nie mają nic wspólnego.
Zobacz raz jeszcze nieudany skok nad Neptunem!
- Stian Pedersen na skuterze śnieżnym przeskoczy najsłynniejszą gdańską fontannę! Wcześniej, rano, przeskoczył molo w Sopocie! Obydwa skoki to wstęp do "Diverse NIGHT of the JUMPs - Mistrzostw Świata we Freestyle Motocrossie", które odbędą się w sobotę w Ergo Arenie - zapowiadali pracownicy biura prasowego gdańskiego Urzędu Miejskiego.
- Stian Pedersen trafił do szpitala. Złamał nogi w kostkach, bo siła uderzenia była ogromna - tłumaczy Dominika Jochymska, rzecznik Diverse NIGHT of the JUMPs. - To wina zawodnika. Za szybko pojechał, dlatego wyniosło go za daleko. Taki sport. Trzeba się liczyć z ryzykiem.
Te wyjaśnienia nie przekonują ani policji, ani prokuratury, która już bada przyczyny wypadku. - Policjanci przeprowadzili oględziny skutera oraz miejsca zdarzenia. Na zlecenie prokuratury zabezpieczono skuter. Przesłuchano też organizatora imprezy - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Już teraz błędy przy organizacji wytykają osoby, które były świadkami czwartkowego skoku.
Czytaj więcej w weekendowym (22-23.03.2014 r.), papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" lub kupując e-wydanie gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?