Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skok nad Neptunem w Gdańsku. Niebezpieczny dla człowieka, a dla zabytku?

Anna Mizera-Nowicka
T.Bołt/archiwum DB
Skok na skuterze śnieżnym obok Fontanny Neptuna nie mógł zagrozić zabytkowi - wynika z odpowiedzi wiceprezydenta Gdańska na interpelację złożoną przez gdańskich radnych PiS. Norweg skakał obok, a nie nad fontanną. Zgoda konserwatora zabytków nie była potrzebna.

Kazimierz Koralewski, opozycyjny radny, napisał do Pawła Adamowicza po tym, jak 20 marca podczas pokazu zapowiadanego przez gdański magistrat jako "Skok nad Neptunem" doszło do wypadku. Norweski zawodnik Stian Pedersen, zamiast zakończyć występ na rampie, wylądował na bruku i ze złamanymi obiema nogami trafił do szpitala.

- Fontanna jest jednym z bezcennych elementów historycznego centrum naszego miasta. (...) Niedawny remont kosztował ok. 1,6 mln złotych. Czy nie jest ryzykiem możliwa awaria maszyny lub błąd człowieka? Czy to miejski konserwator zabytków udzielił takiej zgody? - pytał w interpelacji radny Koralewski.

Na odpowiedź wiceprezydenta Gdańska czekał do wczoraj: - Zezwolenie nie było udzielone na zajęcie terenu obejmującego Fontannę Neptuna, a terenu z nią sąsiadującego. Analiza dostępnych w internecie materiałów wideo pokazuje, że skok faktycznie nie odbywał się nad Neptunem. Tak więc ewentualna awaria bądź błąd człowieka nie mogły zagrozić fontannie - napisał Maciej Lisicki.

Innego zdania jest Dariusz Chmielewski, pomorski konserwator zabytków. - Ten pokaz reklamowano jako "Skok nad Neptunem", a jeśli impreza nosi znamiona "działania przy zabytku", to wymagana jest zgoda konserwatora. Tak wynika z ustawy - podkreśla Marcin Tymiński, rzecznik wojewódzkiego konserwatora zabytków.

Przeczytaj interpelację radnego Kazimierza Koralewskiego na kolejnej stronie artykułu.

"Fontanna jest jednym z bezcennych elementów historycznego centrum naszego miasta. Bezsprzecznie ukazuje wysoki poziom artystyczny dawnego rzemiosła gdańskiego.
Przed Dworem Artusa stoi od 1633r. i stał się symbolem Gdańska.
Niedawny remont kosztował ok. 1,6 mln złotych. Dodatkowe koszty wynikły na skutek uszkodzeń w czasie Euro 2012. Czy nie jest ryzykiem możliwa awaria maszyny lub błąd człowieka? Czy to Miejski Konserwator Zabytków udzielił takiej zgody? Zupełnie inną kwestią jest czy historyczny Gdańsk potrzebuje takiej reklamy."

Z poważaniem Kazimierz Koralewski

Przeczytaj odpowiedź na interpelację na kolejnej stronie artykułu.

Zgoda na zorganizowanie pokazu na ul. Długi Targ została wyrażona przez Prezydenta Miasta Gdańska będącego zarządcą dróg publicznych, W formie decyzji administracyjnej zezwalającej na zajęcie pasa drogowego. Taka decyzja stanowi prawo do dysponowania terenem - w granicach ściśle określonych na będącym załącznikiem do decyzji planie oraz na określonych w zezwoleniu warunkach. Zezwolenie nie było udzielone na zajęcie terenu obejmującego Fontannę Neptuna, a terenu z nią sąsiadującego. Analiza dostępnych w internecie materiałów wideo pokazuje, ze skok faktycznie nie odbywać się nad Neptunem. Tak więc ewentualna awaria bądź błąd człowiek an ie mogły zagrozić Fontannie. Ponadto zgodnie z zawartymi w tej decyzji warunkami, to zajmujący pas drogowy jest odpowiedzialny za stan bezpieczeństwa w obszarze zajmowanego pasa drogowego, ponosi całkowitą odpowiedzialność cywilną wobec osób trzecich z tytułu szkód mogących zaistnieć na tym terenie w związku z zajęciem pasa drogowego. Oddzielną kwestią jest zgoda konserwatora zabytków. Wyjaśnić należny, że procedurę legalnego zajęcia pasa drogowego normuje ustawa z dnia 2'l marca 1985 r. o drogach publicznych oraz rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 1 czerwca 2004 r. w sprawie określenia warunków udzielania zezwoleń na zajęcie pasa drogowego. Zarządca drogi, wydając zezwolenie na zajęcie pasa drogowego, nie może od wnioskodawcy żądać dostarczenia decyzji konserwatora zabytków bowiem wyżej wymienione rozporządzenie nie wymienia takiego dokumentu wśród wymaganych do wniosku o wydanie zezwolenia.

Przeczytaj cały dokument, otwierając załącznik do tekstu.

[email protected]

Sam radny PiS również nie przyjmuje wyjaśnień prezydenta Gdańska. Dlaczego? Więcej na ten temat przeczytasz we wtorkowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 8.04.2014 r. albo kupując e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki