Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarszewy. Czy wybudują kościół w dobę? Mają czas do północy!

Ewa Macholla
Podobny plan mieli mieszkańcy Skarszew w XVIII wieku. W ciągu doby wybudowali... kościół. Trzy wieki później ich wyczyn ma zostać powtórzony. Uda się pobić rekord Guinnessa? - zastanawia się Ewa Macholla

W Skarszewach trwa bicie rekordu Guinnessa. Podjęła się go grupa mieszkańców na czele z ks. Dariuszem Lemanem, proboszczem parafii pw. św. Maksymiliana Kolbego, oraz komitetem honorowym. Zadanie wcale nie jest łatwe. W 24 godziny w miasteczku ma powstać... kościół!

W piątek mówili...
- Wszystko już jest przygotowane, odliczamy godziny do rozpoczęcia budowy - przyznał w piątek przed południem ks. Dariusz Leman. - Jestem dobrej myśli. Nasze zadanie jest możliwe do wykonania. Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność, również na niesprzyjającą pogodę i opady deszczu.
Mieszkańcy chcą wiernie odtworzyć budowlę, biorąc przy tym pod uwagę wymiary, materiały i czas tworzenia tego kościoła. Również data rekonstrukcji nie jest przypadkowa. Świątynia ma powstać 14/15 września, czyli podobnie jak przed laty w 1741 roku. Według publikacji pastora Schmidta z 1877 r., długość zboru wynosiła około 12 metrów.

Identyczna baszta

Obecnie świątynia ma powstać na końcu ul. Kościelnej, przed bocznym wejściem do dzisiejszego kościoła pw. św. Maksymiliana Kolbego. Będzie odzwierciedleniem obiektu z XVIII wieku - podobnie jak on będzie miał m.in. basztę, balkon, antresolę oraz elementy charakterystyczne dla kościołów budowanych w tamtych czasach.
- W pracę zaangażowanych jest naprawdę wiele osób, a wszystko zostało podzielone na etapy - wyjawia kulisy przedsięwzięcia ks. Leman. - Pracować będzie około 15 cieśli, 15 dekarzy oraz pomocnicy.
Plan jest prosty i jeśli wszystko będzie przebiegało zgodnie z nim, to prace, które rozpoczną się o północy z piątku na sobotę, - zakończą o północy w sobotę.

Niebanalna historia

Skąd w ogóle pomysł, aby w ten niezwykły sposób zaistnieć w Księdze Rekordów Guinnessa? Aby odpowiedzieć na to pytanie, trzeba wrócić do historii. Z 14 na 15 września 1741 r., w ciągu zaledwie 24 godzin, rozebrano starą świątynię i w jej miejsce wybudowano kościół ewangelicki w konstrukcji pruskiego muru. Drewniane elementy do budowy kościoła zostały potajemnie zamówione poza Skarszewami z obawy, że polski król na wieść o czynionych przygotowaniach mógłby zakazać budowy zboru. Materiały budowlane pochodziły z Gdańska, skąd przybyły na 131 wozach, pod opieką 94 żołnierzy (jako robotników), 24 cieśli, 12 murarzy i 20 pomocników.
- Zapewne nawet w takiej metropolii jak Gdańsk nie był to widok powszedni, a co dopiero w położonych przy drodze przejazdu małych miejscowościach - przyznaje Edward Zimmermann, badacz dziejów Pomorza Gdańskiego, a zarazem autor książki pt. "O tym, jak gdańszczanie w Skarszewach w ciągu 24 godzin kościół zbudowali".

Jak podają wiekowe publikacje, ku przerażeniu skarszewskich mieszczan zbliżająca się kolumna wozów spowodowała ogromne zbiegowisko mieszkańców okolicy (około sześciuset wieśniaków), którzy utrudniali wjazd na plac budowy, a potem protestowali i przeszkadzali w budowie kościoła.

O Skarszewach będzie głośno

Pomysłodawcy niecodziennego przedsięwzięcia mają już wobec obiektu konkretne plany. Sama inicjatywa oraz kościół mają być niebanalną promocją miasteczka nad Wietcisą. Ale to nie koniec.
- W baszcie znajdzie się m.in. część muzealna, a także nie zabraknie projekcji przedstawiającej historię budowy kościoła w 1741 roku - dodaje ks. Dariusz Leman. - Chcemy też pokazać, jak wyglądała budowa świątyni przez nas.
W nowo wybudowanym kościele mają się też odbywać msze święte i inne nabożeństwa - zwłaszcza w okresie zimowym.

ZOBACZ, jak budują kościół w tempie ekspresowym w Skarszewach.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki