Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skarb Wałbrzycha i trzy walizki, które ktoś zaspawał. Co znajduje się w środku? Wielu zadaje sobie to pytanie

Adrianna Szurman
Adrianna Szurman
Skarb Wałbrzycha a do tego trzy metalowe zaspawane walizki Co znajduje się w środku?
Skarb Wałbrzycha a do tego trzy metalowe zaspawane walizki Co znajduje się w środku? Paweł Gołębiowski
Blisko 80 lat temu, ktoś bardzo zadbał o to, by zawartość metalowych walizek nie wpadła w niepowołane ręce. Zostały zaspawane i schowane w piwnicy kamienicy przy ul. Kuracyjnej 1 w Wałbrzychu razem rzeczami codziennego użytku mieszczańskiej rodziny lub rodzin. Co tak naprawdę zawiera skarb z Wałbrzycha? I co znajduje się w tajemniczych skrzyniach? Zostaną one otwarte przez pirotechników... Zdaniem historyków i śledczych z IPN-u mogą być to tajne dokumenty SS, wojenne depozyty, dzieła sztuki, dokumenty bankowe, finansowe albo inne z Festung Breslau.

Dzisiejszy Wałbrzych a przedwojenny Waldenburg skrywa jeszcze wiele tajemnic. To tutaj w Zamku Książ miała być kwatera Hitlera. Nie znamy do dzisiaj przeznaczenia podziemnych korytarzy wydrążonych przez więźniów w skałach pod zamkiem. Wciąż owiane wieloma tajemnicami jest podziemne miasto Osówka. Do dzisiaj badacze II wojny światowej próbują rozwikłać zagadkę Riese. Do długiej listy zagadek dołączyły właśnie trzy metalowe walizki, które kilka dni temu znaleziono w starej poniemieckiej kamienicy przy ul Kuracyjnej 1 na Starym Zdroju. Zdaniem śledczych z Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu, zawartość może okazać się bezcenna.

Co tak naprawdę ukryto w piwnicy na Starym Zdroju i czym jest skarb z Wałbrzycha?

Na początku znalezisko okrzyknięto skarbem Wałbrzycha, nie ze względu na drogocenną zawartość, ale na rozmiar i ilość znalezionych tam rzeczy. Jak podkreśla Łukasz Kazek, dziennikarz, badacz historii, autor książek o tematyce historycznej znalezisko z Wałbrzycha jest wyjątkowe i jest to rzadkość, by w tak dobrym stanie i w takiej ilości dotrwało do dzisiaj. Przede wszystkim na uwagę zasługuje to, że nie zniknęło, jak większość innych takich znalezisk przez 80 lat po wojnie. Choć poniemieckie skrytki odnajdowane są do dziś, prawie nikt takich odkryć nie zgłasza... Po odkryciu metalowych walizek hasło skarb nabiera nowego wymiaru.

Skarb z Wałbrzycha. Tajemnicze metalowe walizki - mogłyby nawet leżeć na dnie jeziora, a zawartość nie uległaby uszkodzeniu

Rzeczy okrzyknięte skarbem Wałbrzycha ukryte były w zamurowanej piwnicy w kamienicy na Starym Zdroju. Pośród różnych rzeczy codziennego użytku, od garnków, porcelany, odzieży, sztućców, pamiątek rodzinnych poprzez zabawki dla dzieci, złote kolczyki, czy wodę kolońską, która co ciekawe pachnie do dzisiaj, były trzy tajemnicze, metalowe skrzynie!

To one dzisiaj budzą największą ciekawość i zainteresowanie. Interesują m.in. śledczych z Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu choćby w kontekście depozytów, które przez lata trafiać miały w różne miejsca Dolnego Śląska. Komuś bardzo zależało na tym, aby ukryć zawartość metalowych skrzyń. Zostały zaspawane. Mogą kryć się w nich np. tajne dokumenty, czy łupy wojenne... Pracownicy Muzeum Porcelany w Wałbrzychu, którzy katalogowali skarb z Wałbrzycha, nie zdecydowali się na otwarcie tajemniczych skrzyń. Na taki krok nie zdecydowały się także inne służby. Skrzynie zostaną otwarte przez policyjnych pirotechników.

Czy w skrzyniach z Wałbrzycha są tajne dokumenty SS, dokumenty bankowe, czy dzieła sztuki? Część rzeczy ze skarbu z Wałbrzycha należały do funkcjonariuszy SS

Dla nas wszystkich największą sensacją są te trzy skrzynie, a w zasadzie szczelnie zaspawane, metalowe walizki z rączką. Ktoś zadał sobie wiele trudu, by nie rzucały się w oczy, by schować coś bardzo cennego, by to nie uległo zniszczeniu. Takie walizki mogłyby leżeć nawet na dnie jeziora i nic by się nie stało ich zawartości! Różnią się wagą, jedna jest wyraźnie cięższa niż dwie pozostałe. Jednak wszystkie trzy mogłyby zostać swobodnie przeniesione przez jedną osobę. Mają uchwyty i w zasadzie niczym poza materiałem, z których zostały wykonane nie różnią się od klasycznej walizki - mówi nam Katarzyna Pawlak-Weiss z Instytut Pamięci Narodowej we Wrocławiu.

Podobnie jak inni badacze z instytutu liczy na pozyskanie bardzo ważnych dokumentów związanych ze służbą bezpieczeństwa.

- Wśród nazwisk osób, do których należały depozyty z wałbrzyskiej piwnicy, są nazwiska co najmniej dwóch funkcjonariuszy SS. Są dokumenty, notatniki, co najmniej kilkadziesiąt listów z frontu II wojny światowej. Nie wiemy jeszcze, czy funkcjonariusz, który je wysyłał, pisał o rzeczach osobistych, czy o tym, co widział na frocie... Jeśli chodzi o walizki, to mogły zostać wysłane przez kogoś na adres w Wałbrzychu, tam gdzie zostały dzisiaj odnalezione - zaznacza Katarzyna Pawlak - Weiss i dodaje: proszę pamiętać, że Wałbrzych nie był objęty działaniami wojennymi. Ludzie tu żyli spokojnie, chodzili do kina. A skutki wojny widzieli dopiero na stacji, gdzie zatrzymał się pociąg z rannymi z Festung Breslau.

Niemcy nie sądzili, że Wałbrzych i okolice zostaną po stronie polskiej, sądzili że łatwo tu wrócą po swoje rzeczy

- Ówcześni Niemcy nie sądzili, że Wałbrzych zostanie po stronie polskiej, a z Wrocławia trzeba było wywieźć tajne dokumenty, dokumenty bankowe np. dotyczące spraw finansowych różnych osób, dzieła sztuki i inne dobra. Nie było elektronicznych systemów archiwizowania danych, trzeba było jakoś zabezpieczyć takie informacje np. właśnie w takich metalowych walizkach, o których słyszymy, że ukrywano je na Dolnym Śląsku - dodaje pani Katarzyna. - Warto dodać, że wszyscy o nich słyszeliśmy, ale nikt ich nigdy nie znalazł, aż do dzisiaj!

Jak zaznacza, śledczy zajmują się badaniem dwóch totalitaryzmów: nazistowskiego i komunistycznego i jeżeli chodzi o nazistów w rzeczach z dawnego Waldenburga znaleziono kilka informacji dotyczących oficerów SS. Jakieś rękopisy, dzienniki, dokumenty. Teraz będą one oceniane, czy mają jakąś wartość historyczną, czy się łączą w istotną całość.

Co ciekawe nadal trwa katalogowanie rzeczy znalezionych w Wałbrzychu, poza metalowymi skrzyniami z nieznaną zawartością, są jeszcze inne.

To depozyty kilku rodzin - najprawdopodobniej także nadesłane pocztą celem ukrycia - mieszkańcy zamurowali w piwnicy blisko 80 lat temu - informuje IPN we Wrocławiu.
Do tematu wrócimy.

Zobaczcie, co kryło się wśród rzeczy okrzykniętych skarbem Wałbrzycha, które pokazano na konferencji w Starej Kopalni w Wałbrzychu

Tutaj ukryte były metalowe skrzynie z czasów II wojny światowej i inne rzeczy dawnych mieszkańców Waldenburga. Zobaczcie na mapie, gdzie znajduje się piwnica, która przez blisko 80 lat skrywała skarb z Wałbrzycha

CZYTAJ: Średniowieczne mury miejskie z XIV wieku odkryto pod jezdnią ul. Pańskiej w Gdańsku

Gdańsk. Badania archeologiczne na Westerplatte. Odkryto 1500 przedmiotów związanych m.in. ze służbą polskich żołnierzy. ZDJĘCIA

Gdańsk. Badania archeologiczne na Westerplatte. Odkryto 1500...

od 12 lat
Wideo

echodnia.euNowa fantastyczna atrakcja w Podziemnej Trasie Turystycznej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki