Skarb Państwa zamierza pozbyć się części akcji Grupy Lotos?

Pogłoski o zamiarach pozbycia się przez państwo części akcji Lotosu pojawiły się na początku tygodnia.

Na 28 listopada zwołane zostało walnego zgromadzenia akcjonariuszy (WZA) spółki. Niewykluczone, że podczas WZA zapadną postanowienia takich zmian w statucie, które ograniczą do 10 proc. głosów na walnym prawo głosu podmiotów - udziałowców w Lotosie - niebędących zależnymi od Skarbu Państwa. Dzięki temu MSP zachowa strategiczną kontrolę nad Lotosem nawet po pozbyciu się części akcji.

Czy to otwarcie drogi do sprzedaży części Lotosu? Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy tej spółki, odpowiada, że właściwe w tej sprawie jest Ministerstwo Skarbu Państwa.

- W ocenie MSP zmiany w statucie spółki Grupy Lotos SA wynikają z konieczności zapewnienia ochrony spółki przed ewentualnym wrogim przejęciem - informuje Magdalena Kobos, rzeczniczka Ministerstwa Skarbu Państwa. - Mają na celu wprowadzenie do statutu spółki mechanizmów sprawdzonych w toku funkcjonowania innych strategicznych spółek z udziałem Skarbu Państwa notowanych na GPW, takich jak np. PKN Orlen SA, PKO BP SA, PZU SA, Tauron PE SA. Należy przyjąć, iż zarząd Grupy Lotos SA, podobnie jak rada nadzorcza spółki, dostrzega potrzebę wspomnianych zmian. Zastrzec przy tym należy, że MSP nie przewiduje obecnie zbycia posiadanych akcji Grupy Lotos SA w jakiejkolwiek formie.

O planach zbycia przez MSP części akcji Lotosu nic nie wie poseł Tadeusz Aziewicz, zastępca przewodniczącego Komisji Skarbu Państwa Sejmu RP.

- Nie mam takiej wiedzy - powiedział Aziewicz. - Być może w czwartek, podczas posiedzenia komisji, ten problem zostanie poruszony. Rozpatrywany będzie obywatelski projekt ustawy o zachowaniu przez państwo polskie większościowego pakietu akcji Grupy Lotos. Ze spokojem jednak patrzę na ewentualne zmiany i sprzedaż części akcji Lotosu - analizując podobne procesy, które już zostały przeprowadzone. Skarb Państwa ma mniejszościowy udział w PKN Orlen, ale nadal zachowuje kontrolę nad tą spółką. Myślę, że plany zbycia akcji gdańskiej spółki snute są w związku z potrzebami budżetowymi.

- My, przedsiębiorcy, uważamy, że prywatyzacja jest bardzo zdrowym procesem - stwierdza dr Grażyna Magdziak, minister skarbu i prywatyzacji Gospodarczego Gabinetu Cieni Business Centre Club (BCC). - Lotos jest jednak uznawany za spółkę strategiczną. Dlatego powinniśmy się zastanowić, czy nie ma możliwości zdobycia środków finansowych w inny sposób. Poprzez zmiany w statucie osłabia się pozycję spółki w oczach inwestorów.