Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Simeon Sławczew, piłkarz Lechii Gdańsk: Osłabiłem zespół i nie mogłem się z tym pogodzić

Paweł Stankiewicz, Gliwice
Fot. Marzena Bugała-Azarko
Dla Simeona Sławczewa powrót do Lechii Gdańsk i Lotto Ekstraklasy nie był udany. Bułgar został ukarany czerwoną kartką w 40 minucie i biało-zieloni musieli grać w osłabieniu, a i tak potrafili wygrać w Gliwicach z Piastem 2:1.

Bułgar najpierw został ukarany w 31 minucie żółtą kartką za ostry faul na Stojanie Vranjesie, a dziewięć minut później musiał opuścić boisko. To było spore osłabieniem a sam piłkarz - który od początku meczu grał zdecydowanie i dość agresywnie - nie mógł się pogodzić z tą sytuacją.

- Nie do końca mogę się zgodzić z decyzją sędziego co do pierwszej żółtej kartki. Z kolei w drugiej sytuacji miałem po prostu pecha. Poślizgnąłem się na grząskiej murawie i tak trafiłem w nogi piłkarza Piasta. Nie mogłem się z tym pogodzić, bo wiedziałem, że osłabiam swój zespół. Całe szczęście koledzy zagrali dobre spotkanie, pokazali waleczność, a to wszystko dało nam cenne zwycięstwo. Taki był nasz główny cel przed meczem w Gliwicach i cieszę się, że udało się nam go zrealizować - powiedział po meczu Sławczew.

TOP sportowy: zobacz hity internetu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki