Zespół z Kościerzyny musiał uznać wyższość Metraco Zagłębia Lubin. Pierwsza połowa rozpoczęła się od szybkich dwóch bramek Zagłębia. Kościerzynianki nie pozwoliły jednak na to, by gospodynie “odjechały” zbyt daleko. Zawodniczki UKS PCM grały dobrze w obronie, nie marnowały też sytuacji w ataku. Jednak doświadczenie lubinianek było widoczne na parkiecie i w efekcie po kilkunastu minutach wyszły one na trzybramkowe prowadzenie. Podopiecznym Dariusza Męczykowskiego szybko udało się zniwelować tę różnicę i po kwadransie gry był remis 7:7.
Od 18 minuty, przez kolejnych osiem minut, żadnej z ekip nie udało się zdobyć bramki. Końcówka pierwszej odsłony należała do gospodyń, które zakończyły tę część z dorobkiem 14 bramek. Nasze miały dwa oczka mniej. Pierwsze dziesięć minut drugiej połowy, to znakomita postawa UKS. Dobra gra w defensywie i skuteczne akcje w ataku zaowocowały tym, że w 40 minucie meczy lubinianki prowadziły tylko 18:17. Później było niestety już tylko gorzej. Gospodynie zaczęły konsekwentnie powiększać swoją przewagę, by na 10 minut przed końcem meczu wyjść na prowadzenie 25:19. Kościerzynianki nie potrafiły już nawiązać równorzędnej walki, co było ich atutem w pierwszej odsłonie i na początku drugiej, i ostatecznie przegrały z Zagłębiem 21:31 . W ostatnich 12 minutach spotkania drużyna UKS PCM Kościerzyna zdobyła zaledwie trzy bramki.
- W Lubinie chcieliśmy zagrać dobry mecz i tak było do 48 minuty - stwierdził Dariusz Męczykowski. - Graliśmy z bardzo dobrym zespołem i pod koniec spotkania zabrakło mocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
