Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sierakowice: Rolnik walczy z kołem łowieckim o większe odszkodowanie

Tomasz Tulula
Rolnik ze Starej Huty o swoje odszkodowanie będzie musiał walczyć przed sądem. Sprawa dotyczy finansowego zadość-uczynienia za zniszczone przez dziki pole. Koło Łowieckie im. Wojskiego z Gdyni, którego okręg łowiecki obejmuje miejscowość Stara Huta, zaproponował poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości 300 zł.

- Nie zgadzam się na taką kwotę - informuje pan Brunon, poszkodowany rolnik (nazwisko do wiadomości redakcji). - Według mnie uszkodzonej powierzchni było znacznie więcej, niż doliczyli się szacujący. Domagam się odszkodowania w wysokości 1100 złotych - taką kwotę zaproponowano mi na drugim szacowaniu, a teraz koło z tego się wykręca.

Koło łowieckie, które jest prawnie zobowiązane Rozporządzeniem Ministra Ochrony Środowiska (z 8 marca 2010 r.) do wypłaty odszkodowania rolnikowi z tytułu szkód w uprawach i płodach rolnych wyrządzonych przez dziki, odcina się od żądań pana Brunona.

Stanisław Pranga, łowczy Koła Łowieckiego im. Wojskiego z Gdyni tłumaczy, że drugie szacowanie zostało przeprowadzone niezgodnie z prawem, bo negocjowana była cena a nie powierzchnia wyrządzonych szkód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki