Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Trefla pokażą się kibicom

Ludmiła Kamer
Trefl zagra w niedzielę
Trefl zagra w niedzielę Adam Warżawa/archiwum
Wielkimi krokami zbliża się inauguracja ekstraklasy siatkarzy. Dokładnie 12 października pierwszy mecz na najwyższym szczeblu krajowych rozgrywek zagra Trefl Gdańsk. Dobrze, że do tej historycznej chwili beniaminkowi PlusLigi pozostało trochę czasu, bo los dla trenera i zawodników gdańskiej drużyny w okresie przygotowawczym nie był łaskawy.

"Bombardierem" miał być Brazylijczyk Bruno Zanuto, jednak poważna kontuzja (zerwane więzadła bocznego i przedniego oraz pęknięcie torebki stawu skokowego) wykluczyła go z treningów na kilka miesięcy. Z gry odpadł również Waldemar Świrydowicz, który poddany był artroskopii kolana.

Gdański środkowy wróci do treningów mniej więcej za dziesięć dni. Jakby tego było mało, podczas Memoriału Zdzisława Ambroziaka dwaj inni - Jarosław Stancelewski i Dariusz Szulik - nabawili się urazów (w obu przypadkach naciągnięte ścięgno Achillesa) i przez tydzień nie będą obciążani poważnymi treningami.

Trener Wojciech Kasza chciałby uzupełnić skład, ale na wartościowych graczy nie ma już w klubie pieniędzy. Tragedii z tego nie robią sami zawodnicy.
- Będziemy musieli sobie radzić w takim składzie, jaki mamy. Nie ma u nas jak na razie "żelaznej" szóstki, którą byśmy grali. Nie mamy klasowego libero, a generalnie bez libero ciężko grać - wyznaje przyjmujący Wojciech Serafin, który jeszcze do niedawna przymierzany był właśnie na pozycję libero.

Najbardziej równorzędnymi zawodnikami trener Kasza dysponuje na rozegraniu.
- Łukasz Kruk i Jakub Bednaruk to zawodnicy prezentujący zbliżony poziom. Nie ma tu pierwszego rozgrywającego i zmiennika. Jest rywalizacja o miejsce w składzie, a każda rywalizacja wśród zawodników jest dobra dla drużyny - podkreśla szkoleniowiec.

- Mam nadzieję, że będę pierwszym rozgrywającym. W sumie do ligi jeszcze ponad tydzień... - uśmiecha się Bednaruk.
Na ostatnim etapie przygotowań nacisk podczas treningów jest położony na dynamikę. Zawodnicy trenują dwa razy dziennie, mają również zajęcia na siłowni. Czy okres przygotowawczy różni się od tego sprzed roku?

- Oczywiście. Teraz chociażby mieliśmy dwa obozy, treningi również przebiegają trochę inaczej. Jednak turnieje przed ligą przebiegały podobnie - porównuje Serafin, który wywalczył z Treflem awans do ekstraklasy.
- Spokojnie, liga wszystko zweryfikuje. Na razie "bajki" nie ma, ale może się okazać, że będzie - dodaje Bednaruk.

- Mamy wygrywać mecze ligowe, a nie sparingi - uspokaja trener Kasza.
Dziś ekipa Trefla zagra sparing z AZS Olsztyn, niestety odbędzie się on przy drzwiach zamkniętych. Po raz pierwszy gdańskich siatkarzy kibice będą mogli zobaczyć w najbliższą niedzielę (5 października). Wtedy to w samo południe w hali oliwskiej Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu odbędzie się uroczysta prezentacja zespołu, której kulminacją będzie spotkanie towarzyskie z Delectą Bydgoszcz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki