Siatkarze Trefla Gdańsk powalczyli z mistrzami Polski. Niesamowita walka na przewagi w trzecim secie, który okazał się kluczowy

Niespełna pięć tysięcy kibiców zjawiło się w Ergo Arenie, żeby obejrzeć to spotkanie. Pomimo porażki Trefla nie mieli czego żałować, bowiem obejrzeli naprawdę bardzo dobre spotkanie. Podopieczni trenera Michała Winiarskiego od początku meczu pokazali, że będą twardo walczyć o jak najlepszy wynik.

CZYTAJ TAKŻE: Piękne i seksowne polskie sportsmenki ZDJĘCIA

Pierwszy set długo toczył się po myśli gospodarzy, którzy objęli prowadzenie 4:1. Później gdańszczanie wygrywali jeszcze 17:15. Zaksa dopiero wyszła na prowadzenie 19:18, ale nie oddała go już do końca tej partii.

Drugi set to wręcz popisowa gra siatkarzy Trefla. Znowu zaczęli go od prowadzenia 4:1, ale tym razem do końca grali konsekwentnie i do końca utrzymali przewagę.

Kluczowy dla losów spotkania okazał się set trzeci, w którym była niesamowita walka. Trefl znowu zaczął lepiej i prowadził już 24:22. Goście jednak wyrównali, a potem była bardzo długa gra na przewagi. Ostatecznie Zaksa zwyciężyła 36:34 i objęła prowadzenie w meczu. To trochę podłamało gdańszczan i w czwartym secie była już dominacja mistrzów Polski, którzy odnieśli zwycięstwo. Trefl zasłużył jednak na pochwały za ten mecz.

CZYTAJ TAKŻE: Zobaczcie piękne partnerki piłkarzy Lechii Gdańsk

Trefl Gdańsk - Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle 1:3 (23:25, 25:19, 34:36, 17:25)

Trefl: Grzyb 9, Janusz, Schott, Crer 12, Filipiak 22, Halaba 20, Olenderek (libero) oraz Sasak 4, Jakubiszak, Kozub, Mordyl, Janikowski

Grupa Azoty Zaksa: Toniutti, Śliwka 24, Wiśniewski 11, Baroti 17, Semeniuk 17, Smith 8, Zatorski (libero) oraz Parodi, Rejno, Grygiel