Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarze Lotosu Trefla Gdańsk spisali się na srebrny medal

Łukasz Żaguń
Kilka dni temu sprawdził się czarny scenariusz, o którym siatkarscy kibice w Polsce do samego końca nie chcieli nawet słyszeć. Podopieczni trenera Andrei Anastasiego definitywnie stracili szanse na awans do FinalSix Ligi Światowej. To spore rozczarowanie, zwłaszcza, że Polacy bronili w tym roku głównego trofeum. Kibice mieli więc prawo liczyć na więcej.

Fanom siatkówki w Polsce humory poprawili jednak młodzi siatkarze, biorący udział w letniej Uniwersjadzie w Kazaniu. Podopieczni Radosława Panasa, który od nowego sezonu poprowadzi Lotos Trefl Gdańsk, wywalczyli w Rosji srebrne medale.

Polacy w Kazaniu rozkręcali się z meczu na mecz. Poskromieni zostali dopiero w finale, kiedy musieli stawić czołowa faworytom turnieju - Rosjanom. Śmiało można nawet stwierdzić, że w tym meczu zespół Panasa nie miał nic do powiedzenia. Rywale grali bowiem koncertowo, a ich przewaga była momentami miażdżąca. Ostatecznie Rosja wygrała to spotkanie 3:0 (25:22, 25:19, 25:19). Mimo to jednak, Polacy w żadnym stopniu nie zawiedli.

W Kazaniu rozgrywały się jednak prawdziwe horrory z udziałem biało-czerwonych. Największy z nich miał miejsce w ćwierćfinale turnieju, kiedy to nasza reprezentacja, po morderczym boju, pokonała Koreę Południową 3:2. O tym, jak dramatyczny był to pojedynek, świadczyć może fakt, że podopieczni trenera Panasa, tie-breaka wygrali 22:20! Podobny przebieg miało też półfinałowe starcie z Ukrainą.

W Rosji było też sporo gdańskich akcentów. Co więcej, siatkarze Lotosu Trefla odegrali w swoim zespole znaczącą rolę. Na szczególne słowa uznania zasłużyli Grzegorz Łomacz i Maciej Zajder. Ten pierwszy uplasował się w czołówce najlepiej rozgrywających turnieju. Zajder z kolei imponował zagrywką i blokiem.

W ataku na wyróżnienie zasłużył również Krzysztof Wierzbowski. Zawodnik Lotosu Trefla był czołową postacią reprezentacji w Kazaniu. W meczu finałowym zdobył dla biało-czerwonych 12 punktów, dzielnie stawiając opór faworyzowanym Rosjanom.

W naszej kadrze zaprezentował się jeszcze jeden przedstawiciel gdańskiego klubu - Wojciech Żaliński. Jego wkład w sukces reprezentacji był jednak znikomy.

Podopieczni trenera Panasa pokazali w Rosji przede wszystkim charakter i wolę walki. Choć w finale byli bezradni, to jednak srebrny medal na uniwersjadzie należy zakwalifikować w kategoriach dużego sukcesu. Młodzi zawodnicy udowodnili zatem, że siatkówka w Polsce nadal się rozwija. Ponadto, postawa gdańskich przedstawicieli napawa optymizmem przed kolejnym sezonem PlusLigi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki