Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarska Liga Narodów kobiet: Jest promyk nadziei przed meczami w Polsce

Karol Mackowiak
Karol Mackowiak
Przed sześcioma meczami w Polsce możemy być optymistami
Przed sześcioma meczami w Polsce możemy być optymistami Sylvia Dabrowa
W holenderskim Apeldoorn w ciągu trzech dni Polki zagrały trzy mecze w Lidze Narodów. Bilans to dwie porażki (po 0:3 z Holandią i Brazylią) i zwycięstwo z Koreą (3:0), które daje nadzieję przed meczami w Polsce.

Jeszcze przed pierwszym meczem rozgrywanym w Holandii zarówno sztab szkoleniowy, jak i same zawodniczki nie ukrywały, że o punkty będzie trudno. Walka z gospodyniami, Brazylijkami będącymi topową drużyną światową i zawsze groźnymi Koreankami miała być okazją dla podopiecznych trenera Jacka Nawrockiego do zebrania cennego doświadczenia.
- Cała Liga Narodów jest dla nas wielką szkołą. W ostatnich latach nie mieliśmy okazji regularnie grać ze światową czołówką, dlatego też każdy mecz w tym turnieju, jest dla nas dużym wyzwaniem – mówił opiekun Polek. Trudno się dziwić takiemu nastawieniu szczególnie, że gdy spojrzymy na składy rywalek, znajdziemy tam więcej doświadczonych zawodniczek, które dodatkowo grają ze sobą od lat. Naszym młodym zawodniczkom brakuje jeszcze zgrania i cwaniactwa, co pokazały ostatnie mecze.

O ile spotkanie z Holenderkami zostało przegrane głównie przez nieskuteczność w ataku, o tyle już z Brazylijkami można było powalczyć, gdyby nie głupie błędy. Brazylijki niby cały czas pilnowały wyniku, niby nie dały nam się doścignąć, lecz można było odnieść wrażenie, że momentami traciły kontrolę nad tym, co działo się na boisko. Wówczas Polkom brakowało zdecydowania, by te błędy wykorzystać. Gdy tylko podkręcaliśmy tempo, rywalki się gubiły – szkoda, że tych momentów było tak mało.
- Trzeba przyznać, że Brazylijki podawały nam rękę, miały momenty dekoncentracji, natomiast my nie potrafiłyśmy wykorzystać ich błędów. Być może rywalki nie są jeszcze w topowej dyspozycji, ale ich doświadczenie pozwala im zdobywać punkty w kluczowych momentach – mówiła po tym meczu Zuzanna Efimienko-Młotkowska.

Do trzeciego meczu, z Koreą nasz zespół podszedł odmieniony. Zagrało wszystko to, czego brakowało w dwóch poprzednich spotkaniach – zawodniczki pokazały pazur, pomysł na grę, szybkość, ale i skuteczność. Nawet zagrywka, która nie jest naszą mocną stroną, pozwalała zdobywać kolejne punkty.
- Mecze z Holandią i Brazylią pokazały, że dystans między nami, a czołówką się zmniejsza, co nas cieszy, tym bardziej że było widać, że rywalki nie odpuszczają. Z kolei wygrana z Koreą to dla nas taki rodzynek, nagroda za wykonaną pracę. Teraz przed nami zawody w kraju. Na dzień dobry w Polsce zagramy z Argentyną i jeżeli ten mecz wygramy to już praktycznie będziemy pewni utrzymania w Lidze Narodów. Wówczas na pewno będzie nam się grało łatwiej pod względem mentalnym – podsumował turniej trener Jacek Nawrocki.
- Mam nadzieję, że dobra forma nadejdzie na mecze w Polsce. Uciekamy też od dołu tabeli i wierzymy w spokojne utrzymanie w Lidze Narodów – dodała z kolei Agata Witkowska, która wyróżnia się dobrą dyspozycją. Świetnie zagrały też Malwina Smarzek, Marlena Pleśnierowicz, Agnieszka Kąkolewska i wygląda na to, że to one będą tworzyć trzon drużyny w następnych latach.

W trakcie meczów rozgrywanych w Holandii, nasze zawodniczki miały wiele momentów gry niezłej, w kilku momentach nawet pozytywnie zaskoczyły. Niestety, to wciąż zbyt mało, by zagrozić światowej czołówce. Pozostaje mieć nadzieję, że zebrane w Holandii, a wcześniej w Chinach doświadczenie zaprocentuje w kolejnych meczach.

W piątek rano Polki wyleciały z Amsterdamu do Polski. Nasze zawodniczki zagrają teraz sześć meczów w Polsce, najpierw trzy w Bydgoszczy: z Argentyną (5.06), Niemcami (6.06) i Belgią (7.06), po czym przeniosą się do Wałbrzycha. Tam zmierzą się z Japonią (12.06), Rosją (13.06) i Dominikaną (14.06). Nasza drużyna zajmuje 11. pozycję na 16. uczestników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Siatkarska Liga Narodów kobiet: Jest promyk nadziei przed meczami w Polsce - Głos Wielkopolski

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki