A właśnie na Podkarpaciu, w ostatnią niedzielę, punkty uciekły Atomówkom. Mielczanki zaskoczyły nasze siatkarki i wygrały 3:2.
- Mielec wprowadził w naszych szeregach sporo zamieszania swoją zagrywką. Nasze przyjęcie było bardzo słabe - denerwował się po tym meczu trener Chiappini.
Na słabszą postawę Atomówek wpływ miała z pewnością długa podróż na południe kraju oraz to, że wiele czasu spędziły poza Trójmiastem. Kilka dni wcześniej sopocianki grały przecież w Białymstoku. Nie oznacza to jednak, że tak doświadczony zespół może przejść obojętnie nad porażką z przedostatnią ekipą PlusLigi Kobiet.
Teraz nie będzie już czasu i miejsca na ewentualne błędy. Atomówki czekają bowiem dwa z rzędu ciężkie spotkania. W nadchodzący poniedziałek o godz. 18 podejmą w hali Ergo Arena Aluprof Bielsko-Biała. A już w następnej kolejce czeka je wyjazd do Muszyny. Zagrają tam z rywalkami, które w tabeli depczą im po piętach.
Na razie dla sopockich siatkarek najważniejsza jest konfrontacja z Aluprofem. I o ile Atomówki gubią punkty w lidze sporadycznie, o tyle aktualne mistrzynie Polski spisują się znacznie poniżej oczekiwań. Bielszczanki przegrały cztery ostatnie spotkania, a to spowodowało, że spadły aż na piąte miejsce w tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
