- Wiadomo, że w obawie przed działaniami wojennymi wyposażenie dworu zostało ewakuowane. Niestety, nie wszystko udało się odnaleźć po wojnie. Część trafiła prawdopodobnie do Związku Radzieckiego, dlatego zmuszeni jesteśmy wykonywać kopie brakujących elementów. Tak też się stało z rzeźbą, która wedle tradycji nazywana jest sfinksem, chociaż bardziej przypomina chimerę - tłumaczy Krzysztof Jachimowicz z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
Autorem dzieła jest Stanisław Wyrostek, który wcześniej odtwarzał już zaginione elementy z Dworu Artusa, m.in. kapitele z boazerii. Rzeźba stanowi część tzw. grupy Akteona. Grupa ta obrazuje antyczną opowieść o myśliwym, który goniąc za jeleniem przypadkowo zobaczył kąpiącą się nago Dianę, boginię łowów i przyrody. Za karę został przemieniony w jelenia, aby zginąć rozszarpany przez własne psy. W grupie Akteona sfinks personifikuje okrucieństwo.
- Do odtworzenia są jeszcze figury Diany, dwóch nimf oraz dwóch psów - wylicza Krzysztof Jachimowicz. - Trudno powiedzieć, kiedy doczekamy się ich powrotu. Wszystko rozbija się o koszty, a te są niemałe.
Przykładowo, wykonanie sfinksa kosztowało 16 tys. zł, czyli 4 tys. euro. Pieniądze zebrali członkowie działających bractw w Dworze Artusa. Należą do nich gdańszczanie, w tym również ci, którzy na skutek wyniku II wojny światowej zmuszeni zostali do opuszczenia Gdańska i osiedli w Niemczech. Bractwa noszą historyczne nazwy: św. Krzysztofa, św. Reinholda, Trzech Króli oraz Malborskie. Oficjalne przekazanie rzeźby odbędzie się w sobotę przy okazji tzw. uczty wójta.
Uroczystość nawiązuje do średniowiecznego rytuału, podczas którego następuje zmiana przewodniczącego (wójta) bractwa. Tym razem w spotkaniu wezmą udział członkowie bractwa św. Krzysztofa. Uwaga! Uroczystość ma charakter zamknięty.
[email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?