Nie mam najmniejszej ochoty analizować, kto tu jest bardziej winien, ani też co jest ważniejsze - bezpieczeństwo ludzi czy prawo do zgromadzeń. Bo to oczywiste. Nie chcę wdawać się w dywagacje, czy państwo działa teoretycznie, nieudolnie, czy sprawnie. A to dlatego, że nie godzi się, by sto lat po przywróceniu Polsce wolności i odrodzeniu się Rzeczpospolitej, zamiast wyrażania radości i dumy z tego faktu, skupiać się na politycznych gierkach ludzi z różnych stron współczesnej sceny politycznej.
Czytaj także: Setna rocznica odzyskania niepodległości w Trójmieście
Ten jubileusz jest szczególny. Warto go fajnie uczcić. Dokładnie tak jak od kilkunastu lat robimy to w Gdańsku, Gdyni czy innych miastach na Pomorzu, czyli radośnie, rodzinnie i wspólnotowo w wielkiej, barwnej paradzie niepodległości. Niezależnie od poglądów politycznych. Są dzieci, młodzież i dorośli. Wszyscy wspólnie manifestują radość z tego, że mamy niepodległy, wolny i suwerenny kraj. Że mamy wolność zgromadzeń, wolność słowa, podróżowania czy zrzeszania się. To forma uznania dla tych naszych przodków, którzy za wskrzeszenie i odrodzenie Rzeczpospolitej zapłacili najwyższą cenę. Ale żeby świętować, nie trzeba maszerować. Można śpiewać w rodzinnym gronie, iść do teatru, do znajomych.
Zobacz również: Święto Niepodległości 2018 na Pomorzu!
My, tutaj na Pomorzu, ten piękny jubileusz 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości będziemy obchodzić przez kolejne dwa lata. Bo przecież nasze ziemie, Pomorze - zostało przyłączone do macierzy dwa lata później w roku 1920. W walce o pomorskość tych ziem swój wielki udział mają też Kaszubi, m.in. Antoni Abraham i Tomasz Rogala zostali oddelegowani na konferencję pokojową w Wersalu w 1919 roku, gdzie domagali się przyłączenia Kaszub do Polski. Użyli oni siły argumentu. Dowodem polskości ziem kaszubskich była książka telefoniczna Kościerzyny potwierdzająca, że mieszka tam więcej ludzi o nazwisku polskim niż niemieckim.
Ten jubileusz 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości warto fajnie uczcić. Choćby tak jak, pięknie od lat, robimy to w Gdańsku
Cieszę się niezmiernie, że to właśnie Gdańsk, Pomorze 11 listopada - w tym roku, tradycyjnie - pokaże, jak należy świętować niepodległość - razem i bez politycznych podziałów czy radykalnych, wykluczających haseł. I zawsze bezpiecznie. I zawsze radośnie z szacunkiem dla wszystkich, którzy zechcą do niego dołączyć. Brawo gdańszczanie, brawo Pomorzanie! Wasza postawa powinna być przykładem dla innych w Polsce, takim dobrym wiatrem od morza, orzeźwiającym i zachęcającym do bycia przyzwoitym. Dzięki takiemu włączeniu się w te obchody święta, będziemy mieli okazję otrzeć się o wspomnienia, wydarzenia sprzed niemal stu lat. I wyrazić szacunek do historii i naszych trudnych losów. Bądźmy ponad te głupie podziały. Jesteśmy pokoleniem, które żyje w wolnej Polsce. Sami stanowimy o sobie. Tamtego marzenia, pradziadków, dziadków, ojców, nie wolno nam zmarnować.
Polecam sobotnie, specjalne wydanie DB ze śpiewnikiem i płytą pieśni patriotycznych w wykonaniu Cappelli Gedanensis oraz dodatkiem „Polska niepodległa” o trudnej drodze do wolności.
Przegląd najważniejszych wydarzeń ostatnich dni:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?