Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja Rady Miasta Sopotu. Chcą uczcić prof. Bartoszewskiego [ZDJĘCIA]

Ewa Andruszkiewicz
Sesja Rady Miasta Sopotu, 6 listopada 2017 (6.11.2017)
Sesja Rady Miasta Sopotu, 6 listopada 2017 (6.11.2017) Piotr Hukało
Uroczystym złożeniem na ręce przewodniczącego zebranych podpisów ws. budowy pomnika prof. Władysława Bartoszewskiego rozpoczęła się poniedziałkowa sesja Rady Miasta w Sopocie. Tym samym, podjęta w kwietniu 2016 roku społeczna inicjatywa weszła w fazę realizacji.

- Zebraliśmy ponad 3 tys. podpisów. Teraz pozostaje nam czekać na decyzję Rady Miasta - mówi Krzysztof Kolarz, szef Komitetu Społecznego Budowy Pomnika Prof. Bartoszewskiego. - Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy mogli rozpisać ogólnopolski konkurs na formę pomnika. Najlepsze projekty poddamy pod konsultacje społeczne, bo chcemy, aby w podejmowaniu tej decyzji uczestniczyli sopocianie - dodaje.

Pomnik prof. Bartoszewskiego w Sopocie coraz bliżej

Wybrana została już za to lokalizacja monumentu. Stanąć ma on w okolicach sopockiego dworca. Jego budowa zostanie sfinansowana dzięki zbiórce publicznej. - Na dzień dzisiejszy mamy już kilkadziesiąt tysięcy złotych - mówi Krzysztof Kolarz i dodaje, że członkowie Komitetu chcieliby, aby pomnik był gotowy na trzecią rocznicę śmierci profesora, a więc w kwietniu 2018 roku.

Czytaj też: Kontrowersje wokół pomnika prof. Bartoszewskiego w Sopocie. Radni PiS go nie chcą

Swoją obecnością poniedziałkową sesję Rady Miasta zaszczycił także przyjaciel Władysława Bartoszewskiego, mecenas Jacek Taylor. Ze wzruszeniem w głosie przypomniał zebranym nie tylko biografię profesora, ale uchylił też rąbka tajemnicy, jakim człowiekiem był na co dzień, dla swoich najbliższych. - Prof. Władysław Bartoszewski, honorowy obywatel miasta Sopotu, przez ok. 20 lat spędzał w kurorcie dwa wiosenne tygodnie, zawsze z żoną i zawsze w ZAiKSie. Pobyty w Sopocie traktował jako urlop, spotykał się tu z czytelnikami. Na każdym spotkaniu frekwencja była zawrotna, bo profesor przyciągał jak magnes, miał wewnętrzną siłę, która oddziaływała na innych. Chcielibyśmy, aby pozostał z nami w Sopocie symbolicznie, choć nie żyje już 2,5 roku - mówił Taylor. - Prof. Bartoszewski był człowiekiem wyjątkowym, bez którego prawdopodobnie nie byłoby pojednania z Niemcami i doskonałych stosunków ze społecznością żydowską i z Izraelem.

Zobacz też: W Sopocie odsłonili tablicę pamięci W. Bartoszewskiego. Na uroczystości Tusk i Komorowski [ZDJĘCIA]

Nad sprawą upamiętnienia prof. Bartoszewskiego w Sopocie pochyli się teraz Komisja ds. pomników w Urzędzie Miasta, w skład której wchodzi m.in. miejski konserwator zabytków, plastyk miejski oraz szef Wydziału Urbanistyki i Architektury. - Po zaopiniowaniu inicjatywy budowy pomnika prof. Bartoszewskiego przez Komisję, sprawa wróci do przewodniczącego Rady Miasta Sopotu, który następnie wniesie o podjęcie uchwały o powstaniu pomnika. Jeśli uchwała zostanie podjęta, Komitet Inicjatywny będzie mógł rozpocząć prace związane z realizacją idei - informuje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.

"Miałeś rację, warto być przyzwoitym". W. Bartoszewski pożegnany w warszawskiej katedrze

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki