Sesja Rady Gdańska. Odrzucono uchwałę ws. honorowego obywatelstwa dla Krzysztofa Wyszkowskiego

Na czwartkowej sesji Rady Miasta Gdańska poruszony został temat nadania honorowego obywatelstwa Krzysztofowi Wyszkowskiemu, działaczowi opozycji demokratycznej z czasów PRL.

- Klub PiS zgłosił projekt tej uchwały. Krzysztof Wyszkowski urodził się w 1947 r. Jest jednym z najbardziej zasłużonych działaczy opozycji demokratycznej w Polsce i zalicza się do jej prekursorów. Walkę o wolność rozpoczął w latach 70-tych, kiedy to nieliczni mieli odwagę przeciwstawiać się reżimowi komunistycznemu i stawiać czoła represjom ze strony władz. W tamtych trudnych czasach był jedną z rozpoznawalnych postaci, które dawały nadzieję, że można zachować godność mimo opresyjnego systemu krępującego wszelkie przejawy niezależności - przedstawił sylwetkę Wyszkowskiego, Kazimierz Koralewski, szef Klubu PiS.

Złożyli wniosek ws. honorowego obywatelstwa dla Krzysztofa Wyszkowskiego

- W kwietniu 1978 r. został współzałożycielem oraz autorem deklaracji założycielskiej Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. Za tę działalność był wielokrotnie zatrzymywany przez SB, przesłuchiwany, poddawany rewizjom i szykanowany. Jako uczestnik strajku w Stoczni Gdańskiej był pomysłodawcą tytułu "Solidarność" dla strajkowego biuletynu informacyjnego. Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany, skąd udało mu się uciec po kilku miesiącach. Po czerwcu 89 r. włączył się w budowę nowej Polski. Jego zasługi dla przełamania monopolu informacyjnego rządzących Polską komunistów są niezaprzeczalne. Swoją piękną, bohaterską kartą wpisał się trwale w dzieje naszego miasta. My gdańszczanie mamy wobec niego ogromny dług wdzięczności. Rada Miasta Gdańska nadała tytuły Honorowych Obywateli sygnatariuszom Porozumień Gdańskich i kilku innym osobom nie będącym sygnatariuszami. Wśród nich zabrakło Krzysztofa Wyszkowskiego. Nadanie mu tego tytułu będzie więc aktem historycznej sprawiedliwości dla jego wkładu w budowę niepodległej Polski i rozsławiania Gdańska na arenie międzynarodowej. Obserwując działalność pana Wyszkowskiego na forach międzynarodowych, można przekonać się, że rozsławia Gdańsk, buduje jego wizerunek, opowiadając jak to wszystko się wydarzyło i dlaczego ECS powstało właśnie w Gdańsku - dodaje Koralewski.

Adamowicz nie chce Wyszkowskiego w Radzie ECS

Piotr Borawski, szef Klubu PO:-Nikt nie kwestionuje zasług pana Wyszkowskiego z lat 70-tych, czy początku lat 80-tych. Ale nawet w uzasadnieniu, które pan czytał, nie ma słowa o działalności pana Wyszkowskiego już w Wolnej Polsce. Honorowego Obywatela należy postrzegać całościowo, także przez pryzmat obecnej działalności. To powinien być wzór, nie może być to osoba posługująca się stale obelgami, kłamstwami, dopatrująca się wszędzie spisku. Nazywał Lecha Wałęsę kukłą, o Władysławie Frasyniuku mówił, że sprzedał Solidarność przy Okrągłym Stole. Tych skandalicznych cytatów jest więcej. Nie będę ich przywoływał, bo są po prostu obelżywe. Kłamstwo i obelgi w debacie publicznej to jest patologia i nie zgadzamy się na wynoszenie takich osób na piedestał.
Honorowe obywatelstwo przyznajemy na uroczystej sesji, ubrani w odświętne togi. I teraz na takiej sesji miałby wystąpić pan Wyszkowski i odebrać odznaczenie od władz miasta, które nazywa układem?! Czy to nie jest hipokryzja? Kiedy zaproponowaliśmy honorowe obywatelstwo dla Andrzeja Wajdy, mieliśmy na sesji przykład skandalicznych słów ze strony radnych PiS, a następnie ich sprzeciwu. Gdy Wajda w dniu 90 urodzin odbierał odznaczenie, radni PiS zbojkotowali uroczystą sesję i nie przyszli. Wtedy interesował was tylko jeden fakt z życia Wajdy, że poparł Bronisława Komorowskiego w wyborach. Jesteśmy przeciw kandydaturze Wyszkowskiego. Osoba, która przez ostatnich 20 lat tak się wypowiada w debacie publicznej nie może nim być. Uważamy, że ten wniosek to prowokacja. Dlatego w imieniu Klubu PO składam wniosek formalny, by przejść od razu do głosowania i nie prowadzić na ten temat debaty.

Wyszkowski o Wałęsie: To największa kanalia jaką znam

- Kolejny raz odbierają nam głos! My nie jesteśmy tu po to, żeby siedzieć i pobierać diety, ale żeby dyskutować! - nie kryją irytacji radni PiS.

Krzysztof Wyszkowski musi przeprosić Lecha Wałęsę za "Bolka"