Sesja Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska i zmiany personalne. 23.09.2020 r. Dyskusja o upolitycznieniu MRMG

Podczas pierwszej powakacyjnej sesji Młodzieżowej Rady Miasta Gdańska w środę, 23.09.2020 r. w jej składzie zaszły małe zmiany. Ślubowanie złożył nowy radny Tristan Thrun, a w prezydium Rady Rozalię Łakomiec zastąpił Patryk Mizerski.

Na sesji pojawiły się też m.in. takie osoby jak przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak i Danuta Sowińska z fundacji Diversity PL, która działa na rzecz osób LGBT, wykluczonych i uzależnionych. Danuta Sowińska opowiedziała młodzieżowym radnym o swojej pracy na rzecz walki o wzajemny szacunek, i zaprosiła ich do współpracy.

Komisje Rady złożyły sprawozdania m.in.:

• dotyczące obchodów 40. rocznicy Porozumień Sierpniowych,
• przeprowadzonych ankiet nt. Budżetu Obywatelskiego,
• organizacji konkursu „Środowisko to jest wszystko”.

Najwięcej emocji wzbudziła kwestia upolitycznienia Młodzieżowej Rady oraz próba odwołania jej przewodniczącego Jakuba Hamanowicza, który w ostatnich tygodniach angażował się m.in. w wiece i demonstracje wsparcia osób LGBT. Pod pomysłem odwołania przewodniczącego podpisało się 8 radnych.

Sprawa wróci na następnej sesji. Jednak już w środę, 23 września przewodniczący komisji rewizyjnej Jan Sęktas przeczytał stanowisko przygotowane przez komisję, które, jak się okazało, nie zostało przez nią przegłosowane. Wynika z niego, że Jakub Hamanowicz upolitycznia Radę, nie konsultuje swoich działań oraz obraża innych radnych.

Przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak zachęciła młodzieżowych radnych do poważniejszego traktowania siebie nawzajem i niewyciągania na publicznym forum prywatnych wiadomości. Nawoływała też do przestrzegania procedur – stanowisko komisji rewizyjnej ws. Jakuba Hamanowicza nie było przegłosowane przez komisję.

Zwróciła też uwagę, że nie można wnioskować o wotum zaufania dla przewodniczącego, bo nie przewiduje tego statut.

– Jakubowi wolno mówić wszystko, bo tylko sobie wystawia świadectwo, natomiast Jakub Hamanowicz jako przewodniczący MRMG może wypowiadać się w imieniu MRMG, wtedy gdy Rada mu takiego pełnomocnictwa udzieli.

– Kuba może występować w Waszym imieniu i mówić, że Rada podjęła pewną uchwałę. Jako Jakub Hamanowicz może swoje racje wyrażać – mówiła Agnieszka Owczarczak.

– Przez ostatnie 9 miesięcy przewodniczenia Radzie zawsze wierzyłem w to, co robiłem. Trochę szokuje mnie, że komisja rewizyjna przytacza informacje o tym, co przewodniczący pisze na Facebooku, każdy z nas pisze tam różne rzeczy. Pewne rzeczy powinny zostać między nami, jeżeli rozmawiamy ze sobą, to liczę na ludzką rozmowę.

– Lepiej wyjść do młodych ludzi, nawet jeżeli głoszą hasła, które są dla nas niewygodne.

– Reprezentujemy każdego młodego gdańszczanina, z tego powodu brałem udział w święcie Żołnierzy Wyklętych, na co zostałem zaproszony przez Daniela Nawrockiego, z tego powodu brałem udział w manifestacji w obronie młodych ludzi, którzy mają myśli samobójcze. Nie dlatego, że mam chore wizje polityczne. Niech każdy zastanowi się, co zrobił dla młodych ludzi, żeby polepszyć ich życie w Gdańsku – mówił Jakub Hamanowicz.

Do jego wystąpienia odniósł się radny Daniel Nawrocki, związany z młodzieżowymi strukturami Prawa i Sprawiedliwości, który w ostatnich tygodniach kilkukrotnie krytykował publicznie Jakuba Hamanowicza. Przypomniał mu m.in. nazwanie wspierających go osób psychopatami.

– Mówiłeś o wiecu przeciwko władzy, na którym padały skandaliczne hasła. Przemawiałeś tam, więc utożsamiałeś się z ludźmi, którzy tam są – kontrował Daniel Nawrocki.

Jakub Hamanowicz tłumaczył, że, biorąc udział w pewnym wydarzeniu, nie utożsamia się z wszystkimi jego uczestnikami.