Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sędzia bezskutecznie wzywała policję. Iustitia oburzona brakiem odpowiedniej ochrony w sądzie

Tomasz Słomczyński
Sędzia, która w środę podczas procesu Czesława Kiszczaka w Sądzie Okręgowym w Warszawie została obrzucona tortem, wcześniej bezskutecznie wzywała policję. Jednak system bezpieczeństwa nie zadziałał, a sama sędzia pozbawiona została jakiejkolwiek ochrony.

Jak poinformowała Barbara Zawisza, rzecznik prasowy Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia, całe zajście wzięło swój początek w momencie, w którym sędzia wyłączyła jawność rozprawy i nakazała dziennikarzom i publiczności opuszczenie sali rozpraw.

- Sędzia chciała wezwać na salę policję, jednak specjalny przycisk alarmowy był umieszczony za ławą oskarżonych, więc kompletnie niedostępny dla osób znajdujących się za stołem sędziowskim. Wobec tego sędzia poleciła protokolantce skontaktowanie się z policją, która ma swoją siedzibę w budynku sądu. Kobieta jednak nie mogła się do funkcjonariuszy dodzwonić. W końcu, kiedy okazało się, że policja nie przybędzie na miejsce, sędzia zdecydowała się zdjąć togę i łańcuch, i po prostu wyjść z sali. Została zaatakowana, kiedy odeszła od stołu sędziowskiego - relacjonuje zajście sędzia Barbara Zawisza, która rozmawiała z pokrzywdzoną sędzią.

Barbara Zawisza nie kryje oburzenia:

- W sądzie ochrona powinna reagować błyskawicznie. O jakim bezpieczeństwie sędziów można mówić w takiej sytuacji? A jakby ktoś rzucił się z pięściami albo z nożem?

Pokrzywdzona w zdarzeniu sędzia odmówiła rozmowy z dziennikarzami.

Przeczytaj o sprawie: Tortem w sędzię. Zygmunt M.: Ja tylko trzymałem tort. Nie rzuciłem. Może to sędzia [ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Publikujemy tylko 5 proc. treści. Resztę, 95 proc. przeczytasz po zalogowaniu się.

MATURA 2013 Terminy, porady, pytania, odpowiedzi
Zobacz ARKUSZE testów maturalnych i ODPOWIEDZI

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki