Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sebastian Mila piłkarz Lechii Gdańsk: Chcemy żeby było z czego dzielić punkty

(stan)
Sebastian Mila
Sebastian Mila Fot. Karolina Misztal/Polskapresse
Sebastian Mila, kapitan biało-zielonych, był zadowolony ze zwycięstwa Lechii Gdańsk nad Górnikiem Łęczna, ale też z asysty w tym spotkaniu i lepszej gry całego zespołu.

- Od początku czuliśmy się bardzo dobrze i to pewnie z boku było widać - mówił po meczu Sebastian. - Dobrze weszliśmy w ten mecz i prowadziliśmy grę. Zaangażowanie było niesamowite. Od początku graliśmy wysoko i nie pozwalaliśmy Górnikowi rozgrywać piłki, bo wiedzieliśmy, że tak potrafią zaczynać swoje akcje. Chcieliśmy to wyeliminować i to się nam udało.

Mila zagrał wreszcie tak, jak oczekują tego kibice. Miał dobre zagrania, podania, a przy tym zaliczył świetną asystę przy golu Bruno Nazario.

- No tak, trochę tego było - przyznał z uśmiechem. - Najbardziej cieszę się z tego jednego podania, po którym padł gol. To jest dla mnie najważniejsze. Chłopaki super się spisali i dzięki temu mi też grało się lepiej i mogłem pokazać na co mnie stać. Widziałem, że ten mecz jest dla nas fajny i dobrze czułem się już w pierwszej połowie, ale w drugiej już całkowicie się rozluźniłem i poczułem się jak w domu.

Piłkarze Lechii nie chcą oglądać się na wyniki pozostałych meczów i czekać na to co zdarzy się na innych boiskach. Chcą w środę wygrać w Kielcach z Koroną i tak zapewnić sobie grę w grupie mistrzowskiej.

- Jedziemy do Kielc po zwycięstwo. Musimy pamiętać o tym, że po rundzie zasadniczej punkty zostaną podzielone. Chcemy żeby było z czego dzielić, a im więcej tych punktów zdobędziemy teraz, to więcej będziemy mieć w finałowej części rozgrywek - zakończył Mila.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki