Nie ustaje gorąca dyskusja wokół tegorocznej fuzji spółki Orlen i Lotosu. Oliwy do ognia niedawno dolał były premier, Donald Tusk.
- Niech was nie zmyli ta scenografia, nie będę mówił o prezentach, jakie dałem moim wnukom pod choinkę. Będę mówił w jakimś sensie o prezencie, wielkim prezencie, a tak naprawdę największej aferze XXI wieku w Polsce. O prezencie, jaki rząd PiS podarował Arabii Saudyjskiej. Mówię o rafinerii w Gdańsku - powiedział Tusk w nagraniu przygotowanym do mediów społecznościowych.
Jego zdaniem "Arabowie zrobili najlepszy interes na Polsce, przez tych durniów z PiS. Oni sprzedali udziały w rafinerii w Gdańsku za niewiele ponad miliard złotych - i tyle mają zapłacić Arabowie, którym się to zwróci w niecały rok. Oni za 9-10 miesięcy będą mogli powiedzieć, że ta rafineria de facto jest za darmo, bo kupiliśmy ją z zysków, które mamy z tej rafinerii".
Odpowiedź szefa MAP
Do sprawy odniósł się Jacek Sasin, szef resortu ds. aktywów państwowych.
- Wszyscy widzieliśmy dokumenty, z których wynika, że Przewodniczący PO, Donald Tusk chciał sprzedać nie część Rafinerii, a całą Grupę Lotos, Rosjanom. Teraz oszukuje Polaków, podając nieprawdziwe dane. Panie Tusk polecam układać klocki z wnukami, a nie bawić się w politykę - napisał na Twitterze Sasin (pisownia oryginalna).
Tymczasem "Dziennik Gazeta Prawna" opublikowała artykuł, w którym wykazała, że nikt za bezcen, co sugeruje opozycja, rafinerii nie sprzedał. Dziennikarz Tomasz Jóźwik wskazuje, że w niemal 5 mld zł, które płocki koncern uzyskał za aktywa gdańskiej spółki, odpowiada jej wycenie z końca lipca, gdy jej akcje były jeszcze notowane na GPW.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?