Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samozwańczy pirat z Gdańska stanął przed sądem. Jeden ze świadków stwierdził, że boi się oskarżonego

szym
Przemek Świderski
Sławomir Z., szerzej znany jako Czerwony Korsarz czy "samozwańczy pirat", stanął dziś przed sądem. Podczas zeznań jednego ze świadków Sławomir Z. musiał opuścić salę rozpraw.

O co oskarżają pirata śledczy? - O kierowanie gróźb karalnych do osób, które były przechodniami na ul. Długiej w Gdańsku, to sytuacja z sierpnia zeszłego roku. Ponadto chodzi również o znieważenie jednej z osób oraz naruszenie nietykalności cielesnej - powiedziała "Dziennikowi Bałtyckiemu" prok. Joanna Karnat z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.

Podczas zeznań jednego ze świadków Sławomir Z. musiał opuścić salę rozpraw. Sędzia uznała, że jego obecność na sali może wpływać krępująco na zeznania świadka. - Obawiam się oskarżonego - powiedziała kobieta sędzi Magdalenie Czaplińskiej

Samozwańczy pirat nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. - Będziemy dążyli do uniewinnienia, ponieważ w czynie pana Sławomira nie było znamion przestępstwa. Dlatego nie ma podstaw do skazania - powiedziała Natalia Wójcik-Ratnicka, aplikant adwokacki.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki