Kontrole nadzoru budowlanego w Karwieńskich Błotach wykazały, że nielegalnie zbudowano tam prawie 1000 obiektów. Na Półwyspie Helskim, między Chałupami i Władysławowem, w 2012 r. wykryto 32 samowolki, także na gruntach Skarbu Państwa. Na Kaszubach nagminne jest stawianie dacz bez dokumentów i w niedozwolonych miejscach, nad samymi jeziorami i na obszarach chronionych.
Zabudowa letniskowa i rekreacyjna to największy, ale niejedyny typ obiektów wśród samowoli budowlanych w województwie i w kraju. Często problem dotyczy też garaży, budynków gospodarczych i innych drobnych konstrukcji. Postawione bezprawnie domy jednorodzinne stanowią niespełna 20 proc. przypadków, a do rzadkości należą duże, nielegalne obiekty.
- Samowole to w dużej mierze zaszłości sprzed nawet kilkudziesięciu lat - wyjaśnia Grzegorz Stosik, wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. - Na bieżąco również są popełniane, ale głównie na terenach atrakcyjnych turystycznie, na przykład w słynnych już Karwieńskich Błotach, gdzie staramy się porządkować teren i co roku dochodzi do kilku rozbiórek, mimo wszystko wciąż znajdują się inwestorzy, którzy budują i ryzykują, wiedząc, że nie będą w stanie tego zalegalizować.
W ubiegłym roku na Pomorzu przymusowo zburzono ponad 300 obiektów, a zalegalizowano tylko cztery. Wiele postępowań jest w toku, np. kartuski nadzór wydał w 2014 roku sześć postanowień o opłacie legalizacyjnej na kwotę 200 tys. zł, z czego spłacono na dziś 175 tys. zł.
O legalizację jest trudno także z przyczyn finansowych. Ma być taniej po nowelizacji prawa budowlanego, która wejdzie w życie na przełomie czerwca i lipca.
- Wojewodowie, na wniosek zainteresowanego, będą mogli rozłożyć opłatę legalizacyjną na raty, a nawet ją obniżyć lub odstąpić od jej wymierzenia - zapowiada Robert Dziwiński.
Udogodnienia mają być możliwe tylko w uzasadnionych przypadkach, na zasadach określonych w ordynacji podatkowej.
Dziś opłata jest zróżnicowana tylko pod względem kategorii obiektu, wynosi np. 25 tys. zł dla garaży i wiat, 50 tys. zł dla domów jednorodzinnych. W przypadku dużych inwestycji dochodzi do kilkuset tysięcy złotych.
Jak doprowadzić do legalizacji budowy? Czytaj we wtorkowym (31.03.2015r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?