Wójtowie i burmistrzowie podkreślają, że obecne zasady Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej (tzw. schetynówki) faworyzują duże miasta i powiaty. Swoje argumenty przedstawili m.in. w czasie spotkania z wojewodą pomorskim i wiceministrem infrastruktury i budownictwa Kazimierzem Smolińskim w Tczewie. Resort przyznaje, że trwają prace nad nowymi kryteriami. Już w przyszłym roku mają obowiązywać nowe.
Które drogi wyremontują na Pomorzu w 2016 roku? Sprawdź! [ZDJĘCIA]
- Krynica Morska regularnie składa projekty o dofinansowanie remontów dróg - mówi Krzysztof Swat, burmistrz tego miasta. - Nigdy nie dostaliśmy dofinansowania rządowego na ten cel. Kiedy spojrzy się na listy przyznanych dofinansowań, widać, że powtarzają się nazwy tych samych miast i powiatów, niektóre z nich otrzymują nawet dofinansowanie dwa razy w ramach jednego rozdania [np. powiat wejherowski - red.]. Mniejsi są pomijani. Mówiłem o tym na spotkaniu z wojewodą i wielu kolegów z mniejszych gmin i miast Pomorza miało podobne zdanie.
Dlaczego tak się dzieje? Zaznaczmy, w ramach rządowego dofinansowania na każde województwo przyznawany jest określony limit finansowy (na Pomorze na rok 2017 jest 47 mln zł). Samorządy zgłaszają wnioski o dofinansowanie remontów dróg na swoim terenie. Warunki są dość korzystne, bo rząd pokrywa połowę kosztów danej inwestycji, więc chętnych jest wielu, a potrzeby znacznie przekraczają pulę dofinansowania - np. o dofinansowanie w roku 2017 wpłynęło w sumie 86 projektów o wartości 272 mln zł. Projekty są oceniane pod kątem specjalnych kryteriów, powstaje specjalny ranking inwestycji (zazwyczaj wystarcza pieniędzy dla pierwszych dziesięciu samorządów z listy rankingowej).
- Kryteria wskazują w pierwszej kolejności do dofinansowania m.in. drogi szerokie, z możliwością budowy ścieżek rowerowych, nowe tereny inwestycyjne, na których mogą powstać szerokie trasy, skrzyżowania z trasami wojewódzkimi czy np. z sygnalizacją świetlną - tłumaczy Krzysztof Swat. - Mniejsze samorządy w większości ich nie spełniają, bo po prostu takich dróg u siebie nie mają. Mają za to mnóstwo mniejszych, ale równie ważnych tras.
- Nasze projekty są przygotowywane profesjonalnie, ale ocena sprawia, że mamy małe szanse na dofinansowanie - dodaje Jakub Farinade, wójt gminy Sztutowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?