Samorządowcy z Pomorza często zaniżają swoje majątki [ZDJĘCIA]

W wyniku akcji CBA pięćdziesięciu dziewięciu samorządowców w całej Polsce może mieć poważne kłopoty - prokuratorskie zarzuty. Tyle doniesień do poszczególnych prokuratur złożyli funkcjonariusze walczący z korupcją, choć - jak zaznaczają, nie we wszystkich tych przypadkach chodzi o korupcję. W osiemnastu sprawach uznali, że doszło do "nieprawidłowego wypełnienia dokumentów". Zdaniem śledczych, głównym grzechem osób wypełniających deklaracje jest zaniżanie wartości posiadanego majątku. Problemy mają też parlamentarzyści. Nowa forma działań CBA, czyli tzw. analizy systemowe, objęły prócz samorządowców wszystkich posłów i senatorów. - Wyniki przeprowadzonych analiz szczegółowych oświadczeń o stanie majątkowym złożonych przez 57 posłów i 14 senatorów wskazały na zasadność podjęcia 16 kontroli - wyjaśnia Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA. Wystarczy przyjrzeć się naszej pomorskiej samorządowej rzeczywistości, by przekonać się, że błędy w oświadczeniach majątkowych stały się stałym elementem politycznego krajobrazu gmin i powiatów. Pod lupę wzięliśmy: Pawła Adamowicza, Macieja Merkisza, Kazimierza Klawitera, Jana Domańskiego, Piotra Labuddę, Jerzego Barzowskiego, Karola Góralskiego, Krzysztofa Wieckiego, Ryszarda Brzyckiego i Sławomira Nowaka. Zobaczcie naszą galerię samorządowców, w których oświadczeniach majątkowych pojawiły się "pomyłki". Cały artykuł na temat zaniżania majątków przez samorządowców w środowym wydaniu Dziennika Bałtyckiego z dnia 20 listopada 2013 r.