Cedry Wielkie, Gdańsk, Gdynię, Kartuzy, powiat gdański, powiat wejherowski, Wejherowo, Pruszcz Gdański, gmina wiejska Pruszcz Gdański, Reda, Rumia, Pszczółki, Sopot, Tczew, Trąbki Wielkie, Żukowo, Malbork i Lębork - to plan minimum dla "roweru metropolitalnego". Niewykluczone, że projekt zostanie rozszerzony o kolejne gminy. Na razie jednak Gdańsk i Gdynia rozmawiają o wspólnym sfinansowaniu studium wykonalności systemu.
Koszt opracowania dokumentu, z którego wynikać ma m.in. rozmieszczenie stacji rowerowych czy wysokość opłat i zasady wypożyczeń, wyniesie najprawdopodobniej kilkadziesiąt tysięcy złotych. Znacznie więcej - 50-56 mln zł - zapłacimy za podpisanie umowy z operatorem systemu. Przynajmniej część pieniędzy pochodzić ma z dofinansowania unijnego Metropolii Trójmiejskiej w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych.
- Wydaje się, że optymalny projekt to wypożyczalnie odległe od siebie o ok. 300 metrów, a w Gdyni co najmniej 110-120 stacji. Istotne, by w całej metropolii funkcjonował jeden system. Inne rozwiązanie miałoby katastrofalne skutki. Jeśli chodzi o rowery, współpraca gdańsko-gdyńska układa się świetnie - podkreśla Rafał Studziński z samodzielnego stanowiska ds. komunikacji rowerowej w gdyńskim ZDiZ.
Dwa lata temu wprowadzenie roweru miejskiego rozważano w Gdańsku, z braku inwestora program nie doczekał się jednak realizacji. Urzędnicy zapewniają, że tym razem może być inaczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?