Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochodowe bolączki policji [FELIETON]

Maciej Wajer
Ciężki jest los funkcjonariusza policji, szczególnie, gdy pracuje w prewencji. Stres, wzywanie do interwencji domowych, zabezpieczanie imprez masowych, to tylko nieliczne przykłady z szeregu zadań, realizowanych przez przedstawicieli tych służb.

Jednym słowem, jest ciężko, tym bardziej że muszą oni poruszać się zdezelowanymi radiowozami. Mogą tylko pozazdrościć swoim kolegom z drogówki, którzy korzystają ze zdecydowanie lepszych pojazdów. Miarka się przebrała, gdy nowe auta trafiły do komendy, ale szlaban na nie dostali policjanci z prewencji. Dlatego postanowili poinformować, chociaż nieoficjalnie, o swoich bolączkach społeczeństwo. Współczuję, ale zawsze może być gorzej. Wystarczy wspomnieć, o środkach lokomocji, z których korzystają koledzy po fachu z Wielkiej Brytanii. Chodzi o konie. Obawiam się, że ujarzmienie czworonoga mogłoby się zakończyć dla naszych funkcjonariuszy sceną z filmu „Sami swoi”, gdy Kokeszko próbował opanować rozwydrzone zwierzę. Takiego upadku, policyjny mundur mógłby nie przetrwać.

Jak wieść niesie, problemem ma być również ogrzewanie w radiowozach, a właściwie jego brak. Trudno wymagać od policjantów, by wykonując swoje obowiązki, jednocześnie odpowiedniej temperatury szukali przy cieple koksowników, znanych z epoki słusznie minionej. Wizerunek policjanta poruszającego się wysłużonym autem dziwić nie może, wszak za sprawą polskiej i światowej kinematografii społeczeństwo przyzwyczajono do takiego właśnie obrazu. Porucznik Columbo, Kojak, Franz Maurer czy Olgierd Halski to bohaterowie użytkujący pojazdy, którym daleko do demonów nowoczesności i prędkości. Wyjątkiem był porucznik Borewicz, który miał do dyspozycji poloneza, czyli cud socjalistycznej techniki motoryzacyjnej.

Nasi stróże prawa postanowili zerwać z wykreowanym przez kino wizerunkiem. Podobno, informacjami o swym ciężkim losie, podzielili się z samym prezydentem. Wydaje mi się, że głównym powodem wyboru tego adresata, mogło być hasło wyborcze tego ostatniego: Andrzej Duda - to się uda! Ta niecodzienna sytuacja przypomniała mi hasło innej głowy państwa, też „dużego formatu” - Napoleona, który powiedział: Policja więcej wymyśla, aniżeli odkrywa!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki