18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Salon Młodopolski w Sopocie. Historia Lecha Jeziornego i film "Układ zamknięty" inspiracją spotkania

Kamila Grzenkowska
Karolina Misztal / Dziennik Bałtycki
Około 150 osób przyszło na spotkanie w siedzibie Państwowej Galerii Sztuki, podczas którego dyskutowano na temat kondycji polskiego prawa. A zorganizowano je w ramach cyklicznego Salonu Młodopolskiego im. Arama Rybickiego pod hasłem "Przedsiębiorca w potrzasku państwa - błąd systemu czy błędny system?".

O stosunku instytucji państwowych wobec osób prowadzących własną działalność gospodarczą dyskutuje się ostatnio dużo, głównie za sprawą głośnego już filmu pt. "Układ zamknięty".

W poniedziałkowym spotkaniu w Sopocie wziął udział Lech Jeziorny, przedsiębiorca, którego życiorys posłużył twórcom do powstania scenariusza wspomnianego już filmu. Zaproszono także Andrzeja Zwarę - prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej, a całe spotkanie poprowadził Wiesław Walendziak, były poseł, a obecnie wiceprezes Prokom Investments.

Spotkanie podzielone było na dwie części. Najpierw mówili goście - m.in. o stanie polskiego prawa, a potem obecni zadawali pytania. Okazało się, że na sali pojawiło się sporo przedsiębiorców i prawników. Obecne były też władze Sopotu.

Z widowni padło m.in. pytanie o to, czy przedstawiciele instytucji państwowych, posłowie bądź radni ponoszą konsekwencje za źle wydane decyzje czy wadliwe prawo, dlaczego po tylu latach walki o dobre imię i przede wszystkim sprawiedliwość Lecha Jeziornego i jego wspólników, nadal istnieje zagrożenie, że instytucje państwowe mogą doszczętnie zniszczyć zwykłego, uczciwego przedsiębiorcę i dlaczego nie ma zmian w prawie mimo nagłaśniania przez media takich spraw.

Jedna z prawniczek stwierdziła, że to nie prawo jest złe, ale winę m.in. w przypadku sprawy Jeziornego ponoszą konkretne osoby, które postępowały wbrew etyce zawodowej.

Spotkanie trwało ponad dwie godziny. Była to 17 edycja Salonu Młodopolskiego.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki