W Bytowie na przykład sprawy, które mogłyby odbyć się w lutym, zaplanowano na maj. Podobnie jest w Miastku i Kościerzynie, bo te trzy sądy straciły samodzielność, stając się filiami sądów rejonowych. W połowie października okazało się, że sędziowie zostali prawdopodobnie niewłaściwie przeniesieni, bo pod tą decyzją podpisał się wiceminister, a powinien minister.
Od tej pory sądy nie orzekają i czekają na decyzję Sądu Najwyższego.
- Wiedząc, że 28 stycznia ma zapaść w tej sprawie uchwała Sądu Najwyższego, już rozpoczęliśmy wyznaczanie terminów rozpraw - mówi Jan Iskierski, sędzia z bytowskiego sądu. - Liczymy oczywiście, że SN potwierdzi prawidłowość przeniesienia sędziów. Jeśli nie, to sytuacja ulegnie jeszcze większemu pogorszeniu! Taki stan trwa od połowy października i to się musi w końcu jakoś rozwiązać. Kiedyś na sprawę czekało się maksymalnie 1,5 miesiąca, teraz ten okres wydłużył się aż o 5 miesięcy.
Nadrabianie zaległości w bytowskim sądzie blokuje mała liczba sal rozpraw. Sędziów jest pięciu, a sale trzy. Niebawem jednak ma być kolejna, kierownictwo sądu czeka na dostawę nowych mebli.
Te wyliczenia sprawdzą się, jeśli Sąd Najwyższy wyda uchwałę, potwierdzającą prawidłowość przeniesienia sędziów: bytowskich do Sądu Rejonowego w Lęborku, miasteckich do SR w Słupsku, a kościerskich do SR w Kartuzach. Jeśli jednak Sąd Najwyższy nie przyzna sędziom prawa do wydawania wyroków, kolejka może urosnąć do niebotycznych rozmiarów. Jedynym ratunkiem będzie wydanie nowych decyzji o przeniesieniu sędziów (z podpisem ministra), albo nawet wycofanie reformy ministra Gowina.
- Moim zdaniem SN uzna, że przeniesienie sędziów podpisane przez wiceministra było niezgodne z prawem - prorokuje adwokat Wojciech Błaszczyk ze stowarzyszenia Amici Curiae.- Może to być jednak wykładnia na przyszłość, która nic nie zmieni w obecnej sytuacji. Prawdopodobnie minister będzie musiał podpisać nowe przeniesienia.
Sędzia Iskierski z Bytowa bardzo obawia się takiej sytuacji. - Wyznaczając pierwsze terminy rozpraw na luty zakładam, że będziemy mogli orzekać. Jeśli stanie się inaczej, to dopiero będzie kłopot - przyznaje.
Cały artykuł publikujemy w środowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego". Gazeta jest również dostępna w wersji elektronicznej na www.prasa24.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?